Miej firmę produkującą drony, miej programy i plany. Rzuć to wszystko w...
MON najwyraźniej planuje zakupić tureckie drony Bayraktar TB2. Nie wiadomo jeszcze ile i za ile. Najważniejsze pytanie brzmi jednak: po co? Na wojnę z Rosją się nie nadadzą. Co więcej, akurat w produkcji dronów polskie firmy mają spory potencjał, ale MON już od lat to ignoruje. Teraz...
haushin z- #
- #
- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
Jakie są podstawy do tego, żeby sądzić że z dronami byłoby inaczej?
@wiencejfakingcaptcha: bo te akurat np. WB robi na niezłym poziomie. Typowy badziew zbrojeniówki widać głównie w firmach bez właściciela prywatnego, z rozbudowaną świtą pasożytów typu zarząd pociotkowy z nadania politycznego czy związkowcy.
Borsuki nie sa na licencji
10 lat prjektowania haubic to duzo, czy malo? A ile byly projektowane haubice w innych krajach?
Generalnie, srednio sie orientujesz, ale zbierasz plusy za krytyke.
To jest sedno.
Pisiory wolą zgnoić polski zakład ze zwykłej zawiści, że nie chcą dopuścić do zarządu tak utalentowanych menedżerów jak sasin i obajtek.
W razie czego oni uciekną do Rumunii a Polaczki będą znowu umierać w okopach a potem lasach. XD
Z jakiegoś powodu politycy nie chcą jednak zlecać opracowania danych wyrobów polskim uczonym i biznesowi.
Polski demonstrator ciężkiego drona z politechniki Warszawskiej:
Byraktary w porównaniu
Efekty prac w poważnych firmach byłyby na pewno co najmniej dobre.
Nowy polski bojowy wóz piechoty został opracowany za 100mln zł.
W Europie za te kwotę możnaby co najwyżej pierdnąć.