Anna C. została oskarżona o zabójstwo. Prokuratura wnioskowała dla niej o karę 25 lat pozbawienia wolności. Sąd Okręgowy w Krakowie skazał ją na 15 lat więzienia, jednak Sąd Apelacyjny obniżył wyrok do 13 lat za kratkami.
Anna C. odsiaduję karę w więzieniu w Kielcach. Już dwukrotnie ubiegała się o przedterminowe zwolnienie. Pierwszy wniosek złożyła w maju, jednak wówczas Sąd Okręgowy w Kielcach odrzucił jej prośbę. Na początku grudnia kobieta ponownie
@Aster1981: tyle chciał prokurator, ostatecznie sąd zdecydował, że za zabicie własnego dziecka z premedytacją wystarczy kilka lat w poerdlu i twoje winy zostają ci odpuszczone... ¯_(ツ)_/¯ #pieklokobiet
Na świat przyszedł zdrowy chłopczyk. Jednak Anna C. postanowiła go utopić. Malutkie ciałko włożyła do foliowego worka i zakopała w szklarni wśród warzyw i owoców.
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego ta zimna k[autocenzura] zamiast, nie wiem - oddać do okna życia, zostawić w szpitalu, dać normalnie do adopcji - pozbyła się dziecka w chyba najbardziej parszywy sposób, jaki można sobie wymyślić.
Prokuratura wnioskowała dla niej o karę 25 lat pozbawienia wolności.
"Mężczyzna był rozwodnikiem, a konserwatywni rodzice Anny chcieli dla swojej jedynaczki wszystkiego co najlepsze. Matka urzędniczka dbała o dobrą opinię rodziny. Nieślubne dziecko z rozwodnikiem byłoby dla niej nie do pomyślenia."
Za to córka-dzieciobójczyni już jest OK. I nie rozumiem postępowania sądów - po to właśnie powstały te wszystkie okna życia, przyspieszone procedury adopcji itp., żeby nie było już takich akcji i pakowania dzieci do beczek. Urodziłaś a nie chcesz? Zanieś do
@GordonSzamlej: Dzisiaj to nie jest argument - to mógł być argument kiedyś, gdy taka katoliczka miała wybór: 1. urodzić i zabić (mając w d*pie 5 przykazanie) vs 2. urodzić, wychowywać jako samotna matka i "panna z dzieckiem" wytykana palcami przez wszystkich "katolików" wokoło.
Dzisiaj ten wybór jest znacznie lepszy, bo po powyższych doszedł: 3. urodzić, zanieść do najbliższego okna życia i żyć dalej udając że nic się nie stało. Wtedy to
@GordonSzamlej: Raczej fasadowość wiary, jej płytkość i miałkość - jakoś takie osobniki dochodzą do wniosku, że łamanie 5tego przykazania to mniejszy problem niż zaniesienie dzieciaka do okna życia. Ale najbardziej wkurza mnie sąd - bo w teorii sędzia powinien być ogarniętym i myślącym człowiekiem, a tutaj mamy sytuację że za celowe zabranie życia dziecka odsiedzi się 7 latek i luz.
Komentarze (191)
najlepsze
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego ta zimna k[autocenzura] zamiast, nie wiem - oddać do okna życia, zostawić w szpitalu, dać normalnie do adopcji - pozbyła się dziecka w chyba najbardziej parszywy sposób, jaki można sobie wymyślić.
Za to córka-dzieciobójczyni już jest OK.
I nie rozumiem postępowania sądów - po to właśnie powstały te wszystkie okna życia, przyspieszone procedury adopcji itp., żeby nie było już takich akcji i pakowania dzieci do beczek. Urodziłaś a nie chcesz? Zanieś do
1. urodzić i zabić (mając w d*pie 5 przykazanie)
vs
2. urodzić, wychowywać jako samotna matka i "panna z dzieckiem" wytykana palcami przez wszystkich "katolików" wokoło.
Dzisiaj ten wybór jest znacznie lepszy, bo po powyższych doszedł:
3. urodzić, zanieść do najbliższego okna życia i żyć dalej udając że nic się nie stało. Wtedy to
Ale najbardziej wkurza mnie sąd - bo w teorii sędzia powinien być ogarniętym i myślącym człowiekiem, a tutaj mamy sytuację że za celowe zabranie życia dziecka odsiedzi się 7 latek i luz.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pomorski_Wilk: w Iranie mogłaby dostać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora