Ja na chłopaków wołam ,, służby oczyszczania miasta,, albo krócej ,, sanepid,, wynajdą i wywiozą każdy złom. Kiedyś wystawiliśmy na klatkę schodową , żeliwną wannę, z 20 minut może stała. innym razem wywalałem stare żeliwne rury od kanalizacji, akurat przejeżdżał jakiś dziadek rowerem , 10 minut później już był z kolegą i z wózkiem.
I bardzo dobrze zrobili. W różnych miejscach w mieście, nawet w samym centrum zalegają tego typu porzucone wraki, czasami bez kół i gniją blokując parkingi.
@KHOT: Niech sobie gniją. Progi w moim Cinquecento 700 były biodegradowalne to i pewnie cały samochód też by mi się kiedyś rozłożył na czynniki pierwsze.
To jeszcze nic. Mi ostatnio ukradli parapet. Jak mi to ktoś powiedział to nie wierzyłem. Poszedłem sprawdzić... szczęka opadła aż pod ziemię. Teraz już chyba nic mnie nie zadziwi.
@John112: A właśnie, że nie. Bana dostałem za multikonto (pomyłka), a jak mnie odbanowali to przez błąd w systemie zrobili mnie od razu bordowym, natomiast zwykły kolorek pojawiał się tylko u mnie w profilu (pomarańczowy?). No ale pomarańczowy był dopiero następnego dnia, więc się nie liczy. Bordo zniknęło mi po jakimś tygodniu, by wrócić jak trochę pokomentowałem.
Jeżeli ktoś pierwszy raz widzi taką akcję, to znak, że mieszka poza granicami tego pięknego kraju kwitnącej lipy...
Swego czasu widziałem podobnych jegomości z podobnym ładunkiem w pobliżu złomowiska we Włocławku. Zadzwonił telefon, dzwonek polifoniczny (rarytas jak na owe czasy) jegomość złomiarz wyjął odpasioną jak na tamte czasy motorolę V3 i powiedział ok, ok, zaraz będę, właśnie jedziemy.... szczenopad zaliczyłem - bisnes is bisnes.
Komentarze (123)
najlepsze
Na wszelki wypadek należy ich spalić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Swego czasu widziałem podobnych jegomości z podobnym ładunkiem w pobliżu złomowiska we Włocławku. Zadzwonił telefon, dzwonek polifoniczny (rarytas jak na owe czasy) jegomość złomiarz wyjął odpasioną jak na tamte czasy motorolę V3 i powiedział ok, ok, zaraz będę, właśnie jedziemy.... szczenopad zaliczyłem - bisnes is bisnes.
Jeżeli ktoś pierwszy raz widzi taką akcję, to znak, że mieszka poza granicami tego pięknego kraju kwitnącej lipy...
Nje ma lipy!
Przepraszam, musiałem.
Komentarz usunięty przez moderatora