Wjechała w grupę prawidłowo jadących kolarzy – twierdzi, że nie jej wina
Rowerzyści poruszali się prosto drogą z pierwszeństwem. Kierująca samochodem również - w przeciwnym kierunku - ale skręcała w lewo, powinna więc ustąpić pierwszeństwa. Dojechała do osi jezdni, zatrzymała się, i zaraz ruszyła - prosto w kolarzy. Pani nie widziała rowerzystów, zatem to nie jej wina.
osetnik z- #
- #
- 233
- Odpowiedz
Komentarze (233)
najlepsze
Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym z dnia 30 sierpnia 2012:
Art. 51.
Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
ALE (jak podaje ustęp 6 tej samej ustawy):
Przepisów […] nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest
A to spoko w takim razie nic sie nie stalo.
Największa atrakcją tego filmu jest to, że to (rzekomo) instruktor tłumaczy a potem sam łamie przepisy, które właśnie cytował.
Cyrk. Jak tak działają instruktorzy nauki jazdy to ja się nie dziwię, że gawiedź potem wyprzedza w odległości 20cm i jeszcze się z tego cieszy.
...i nic, niewinna, bo byla chwilowo niepoczytalna, a że sama się doprowadzila do tego stanu? A to nie ważne nagle, to się tylko liczy przy 1 piwie, a nie odstawieniu pigul, bez których jesteś zagroźeniem dla otoczenia.
@Pantokrator: nieważne, nieuku.