Dużo nie trzeba żeby taka eksplozje zrobić. W piecu elektrycznym zostało trochę stali z poprzedniego wykopu tzw. heel, żeby przyspieszyć topienie złomu. Wrzucany złom mógł mieć śnieg lub po prostu mokry przez deszcz. Czasem są podgrzewane komory żeby osuszyć zlom, a czasem trzyma się kosz ze złomem nad Gorącym piecem. Woda w kontakcie z płynna stała zamienia się w parę i kilka set razy zwiększa swoją objętość, czyli robi bum. Jest na
@julianhungry: to co jest na początku to pewnie 'fajerwerki które mieli nagrać:bo ładnie rozchlapywane z iskierkami - a to duze bum to pewnie juz nie wg planu
Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali Cała jego ciężka praca, wszystko było c---a warte Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę
Miałem jakieś 10 lat temu okazje spędzić "na praktykach" w Hucie Sendzimira kilka dni. Nasłuchałem się różnych historii, np. "Jak zabić dużo ludzi jabłkiem? Wrzuć je do surówki." - jabłko prawie natychmiast zamienia się w parę wodną która rozszerza się do olbrzymich objętości wywalając surówke na wszystkich zgromadzonych. Ten sam stary wyga opowiadał jak widział na własne oczy, jak taka "świecąca kropelka" trafiła gościa w okolice obojczyka, a wypadła w okolicach tyłka
@timelex: najprawdopodobniej pod wpływem wysokiej temperatury wilgoć przeszła częściowo w parę a częściowo doszło do rozpadu na wodór i tlen (w różnych postaciach związków głównie H, H2 , O, O2 i OH) I w tych temperaturach o zapłon takiego wodoru z utleniaczem to właściwie chwila jak na filmie ( ͡°͜ʖ͡°)
@rabarbarowyStraznik: woda rozpada się na wodór i tlen już w niższych temperaturach. Przy około 2000 rozpada się ok 3% a reszta przechodzi w parę. Temperatura topnienia stali to min 1539*C więc już jest to całkiem wysoka temperatura i część wody ulega rozpadowi termicznemu
Komentarze (108)
najlepsze
Domki w Słupsku
Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali
Cała jego ciężka praca, wszystko było c---a warte
Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę
Nasłuchałem się różnych historii, np. "Jak zabić dużo ludzi jabłkiem? Wrzuć je do surówki." - jabłko prawie natychmiast zamienia się w parę wodną która rozszerza się do olbrzymich objętości wywalając surówke na wszystkich zgromadzonych. Ten sam stary wyga opowiadał jak widział na własne oczy, jak taka "świecąca kropelka" trafiła gościa w okolice obojczyka, a wypadła w okolicach tyłka
I w tych temperaturach o zapłon takiego wodoru z utleniaczem to właściwie chwila jak na filmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)