@Bardak: ale jednak czuje się ze kreuje się pewne zachowania jako cos normalnego i wciska gdzie popadnie, new amsterdam niby fajny serial ale motyw z psychologiem gejem adoptującym dzieci na potęgę przedstawiony jako cos 100% normalnego i naturalnego, hmmm mnie to kluje w oko nie wiem :)
Kobieca wersja Pogromców. To jedno wielkie g.wno! Najjaśniejszą stroną produkcji, był o ironio facet - Chris Hemsworth, Nie obejrzałem całości, nie dałem rady.
Nie zapomnijcie o obowiązkowym twerku nawet w bajkach dla dzieci xD W koncu czarnoskórzy oglądają te same produkcje więc trzeba ich zadowolić tym co lubią i uznają za atrakcyjne - taniec małpich zalotów
Słaby ten artykuł. Na szybko dodałbym jeszcze wątki gejowskie, manipulowanie historią, wciskanie ciemnoskórych w epoki i kultury, w których ich nie było. A gdybym zastanowił się z pół godziny pewnie wymieniłbym z 10 innych, ale to nie moja robota jest.
@bropek: wątki gejowskie są ok jak każde inne, o ile nie są wciśnięte na siłę. Tu jest problem. Można zrobic bardzo dobry film o gejach, transach, silnych kobietach itd. O czymkolwiek. Tylko to się musi obronić, a cała ta dyskusja wynika z tego, że te motywy się nie potrafią obronić w większości przypadków i powstaje z tego gówno.
Dodałbym: - Wpychanie przez amerykanów na siłę murzynów do prawie każdego filmu (nawet gdyby był o słowianach z X wieku) - Uginanie się przed polityczną poprawnością (nie tylko feminazizm). Przejawia się to między innymi praktycznie nie obsadzaniem przez murzynów ról głupkowatych, czy sprośnych postaci. Tak samo zniknęły sceny z brutalnego bicia kobiet. - Przesadne używanie SGI, blue/green screenów itp. Niektóre efekty np. śnieg trudno odwzorować sztucznie.
Zdecydowanie produkcje o BDSM dla znudzonych kur domowych...Nie dość, że ktoś wydaje takie książki (i ludzie to czytają?!?!) to jeszcze kręci się potem na ich podstawie filmy ¯\_(ツ)_/¯ Zaraz po tym upychanie czarnoskórych i innych mniejszości etnicznych wszędzie gdzie się da... Wiedźmin z Netflixa pokazał to najlepiej... Yennefer z Bollywood zamiast Yennefer z Vengerbergu i takie tam inne cuda...
Ja tam zaznaczyłem w ankiecie o tych filmach p0rno z młodymi laskami grajacymi milfy ( ͡~ ͜ʖ͡°)
A na poważnie, to jedynie co mnie irytuje we współczesnym kinie to robienie na siłę produkcji z kobietami czy wrzucanie wątków lgbt bo musi być (ale to już bardziej seriale).
@gimemoa: wrzucanie takich ankiet wynika z badania widowni w kinach. To się przelicza na dolary. Wszystkie te ideologię to jest przykrycie tego, że chcemy więcej zarobić. Jedyną ideologia koncernów takich jak Disney są zielone papierki.
@gimemoa: film to produkt, który ma się sprzedać. Liczy się sprzedaż i nic więcej. Patostreamy też się sprzedają i powstają, bo jest widownia, która chce to oglądać. Koszty produkcji filmów doszły do tak absurdalnych wysokości, że księgowi nie chcą ryzykować. Nie wiem czy wiesz jak wygląda badanie przed wypuszczeniem produktu na rynek? Są robione ankiety, ale też agenci, bo inaczej nie można ich nazwać zaczynają gadki o filmach w knajpach. Ocenia
Tutaj jest bardzo dobre podsumowanie dlaczego Hollywood to taka sieczka teraz oraz jak się dziś robi filmy, powinno się odstawićrobienie remake i godzinnych tasiemców.
Poprawność polityczna na siłę! Szczególnie Netflix. Wciskanie aktorów z mniejszości etnicznych tam gdzie ich nie powinno być. Czasami w typowo "białe" role jak w filmach historycznych, albo wprowadzanie zbędnej postaci jak w nowych star wars. CGI - też nie zawsze potrzebne. Szczególnie razi w oczy, gdy jest niskiej jakości. I dosłownie rzyganie na widza jedyną słuszną ideologią.
Komentarze (333)
najlepsze
To było takie "muszę pokazać gejów bo się uduszę"
new amsterdam niby fajny serial ale motyw z psychologiem gejem adoptującym dzieci na potęgę przedstawiony jako cos 100% normalnego i naturalnego, hmmm mnie to kluje w oko nie wiem :)
@mrChivas: Obsada nie była problem tylko fakt że to po prostu był zły film i czy grali by nim sami faceci niewiele by zmieniło...
Nowy film zapowiada się ciekawie, są odniesienia do oryginału, a bohaterami będą wnuki Egona
- Wpychanie przez amerykanów na siłę murzynów do prawie każdego filmu (nawet gdyby był o słowianach z X wieku)
- Uginanie się przed polityczną poprawnością (nie tylko feminazizm). Przejawia się to między innymi praktycznie nie obsadzaniem przez murzynów ról głupkowatych, czy sprośnych postaci. Tak samo zniknęły sceny z brutalnego bicia kobiet.
- Przesadne używanie SGI, blue/green screenów itp. Niektóre efekty np. śnieg trudno odwzorować sztucznie.
A na poważnie, to jedynie co mnie irytuje we współczesnym kinie to robienie na siłę produkcji z kobietami czy wrzucanie wątków lgbt bo musi być (ale to już bardziej seriale).
Nie wiem czy wiesz jak wygląda badanie przed wypuszczeniem produktu na rynek? Są robione ankiety, ale też agenci, bo inaczej nie można ich nazwać zaczynają gadki o filmach w knajpach. Ocenia
(nie słychać dialogów, muzyka/tło zagłusza)
Komentarz usunięty przez moderatora
CGI - też nie zawsze potrzebne. Szczególnie razi w oczy, gdy jest niskiej jakości.
I dosłownie rzyganie na widza jedyną słuszną ideologią.