USA WSTRZYMUJĄ szczepienia Johnson & Johnson
Ten sam problem, co AstraZeneca – zakrzepy. Po szczepionce J & J rozwinęły się one w USA u 6 osób.
tomasztomasz1234 z- #
- #
- #
- #
- 142
- Odpowiedz
Ten sam problem, co AstraZeneca – zakrzepy. Po szczepionce J & J rozwinęły się one w USA u 6 osób.
tomasztomasz1234 z
Komentarze (142)
najlepsze
"Od 4 grudnia w USA podano 6,8 mln dawek szczepionki J&J. CDC i FDA dokonują przeglądu danych dotyczących 6 zgłoszonych przypadków rzadkich i ciężkich zakrzepów krwi u osób po zaszczepieniu w USA. "
https://mobile.twitter.com/US_FDA/status/1381925613691412480
@Mordechai: a ja głupi myślałem, że w życiu dużo już widziałem
Nadal jest to znikomy procent. Z jednej strony dziwie się, że szczepionkę wycofują, z drugiej strony warto dmuchać na zimne, bo groźniejsza od covida jest panika spowodowana irracjonalnym strachem przed szczepieniami.
Większość ludzi nie ma
Idąc tą logiką należałoby wszystkie szczepionki (i wszystkie leki!) wycofać, bo nigdy nie da się ich przetestować w 100 procentach. Każdy lek ma jakieś skutki uboczne. Weź sobie losową etykietę lekarstwa - znajdziesz tam zapewne listę skutków ubocznych.
Ale skoro mówimy o ryzyku, to skąd wiesz jakie są długofalowe skutki zachorowania na COVID? Tych przecież też nie zbadano.
@kokosik: idac tym podejsciem nie wprowadzajmy żadnych nowych preparatów medycznych XD
Z ilu osób zaszczepionych? Ach, no tak - z 7 mln dawek ¯\_(ツ)_/¯. Wychodzi na to, że wciąż bezpieczniej jest się zasczepić Dżonsoem albo AZ, niż przechorować COVID-19.
(wejdź sobie na erejestrację i tam masz możliwość wyszukiwania terminów per szczepionka).
Dokładnie to są takie
Skończyli właśnie badania dla 12-15 latków i czekają na okejke z FDA i od EMA (1 - 3 miesięcy zazwyczaj).
I robią równoległe dwa badania: 0.5 - 5 lat, i 5 - 12 lat.