Ksiądz, który bił i wyzywał dzieci podczas lekcji religii, dostał zarzuty
Bicie dziennikiem po głowie bądź linijką, ciągnięcie za włosy czy poniżanie przed całą klasą - tak ksiądz katecheta ze szkoły w Bystrej pod Gorlicami karał na lekcjach religii dzieci z klas I-III.
brightside z- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
@Jare_K: to ciekawe, bo ja edukację zacząłem za komuny, a skończyłem w wolnej Polsce i doświadczenia tego typu miałem tylko z jedną nauczycielką świecką, która nota bene była działaczką Solidarności, gorliwą katoliczką i wielką patriotką. Tylko ona wyzywała nas bez powodu od kretynów,
Rządowe dane wskazują niezbicie, że to murarze najczęściej biją i wyzywają dzieci w trakcie lekcji.
Ksiądz miał wobec dziewczynki stosować na lekcji przemoc i naruszyć jej nietykalność fizyczną. Uczennica poskarżyła się rodzicom, że została uderzona dziennikiem w głowę, wcześniej mówiła o ciągnięciu za ucho przez duchownego i krzykach na lekcji religii.
Zastanawia mnie jedno, gdzie byli rodzice tych dwustu?
@powsinogaszszlaja: Poziom kościelnego zindoktrynowania rodziców na podkarpackich wiochach jest tak głęboki, że nie reagują na krzywdę własnych dzieci. Bo jeszcze ksiądz do kumuni nie dopuści, albo na mszy wyczyta i wstyd będzie. Jak ktoś się stawia księdzu to ryzukuje co najmniej wytłuczone okna w domu. Ale jak widać pojawiają się odważni. Chwała im za to a kropla drąży skałę.
Ale papiZ swinty bol i po gorach chodzil!