Odkryty magazyn UNITRY po 40 latach
Mieliśmy wiele szczęścia, że zostaliśmy poinformowani bardzo wcześnie o tym znalezisku. Ale możecie nam wierzyć, że najbardziej zaskoczeni byli sami odkrywcy, których serdecznie pozdrawiamy. Nie każdy ma ten zaszczyt, żeby po prawie 50 latach od dnia produkcji odpakować i uruchomić...
R_O_T_T_E_N z- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
Ciekawe co tam jeszcze było w tym magazynie. Czy była któraś Aria albo Dama Pik, jakieś lepsze amplitunery, np. Merkury czy Elizabeth, lepsze kolumny... Niemniej jednak, nawet otwieranie tego co pokazał jest ciekawe.
To nie był magazyn Unitry, a magazyn jakiegoś zakładu w którym przez ponad 40 lat przeleżał sprzęt Unitry przydzielany centralnie "z rozdzielnika"- czy był potrzebny, czy nie.
W większych zakładach działał zazwyczaj radiowęzeł czy też dział socjalny organizujący np. dyskoteki dla młodych pracowników czy mikołajki/zabawy karnawałowe itp. dla dzieci pracowników i zazwyczaj w takich miejscach taki sprzęt był używany.
Moja podstawówka wybudowana w 1976 miała 2 pracownie powiedzmy "audiowizualne" z cz-b telewizorem, specjalnym biurkiem nauczyciela z wbudowanym sterowaniem światłem, rzutnikiem, elektrycznie opuszczanym ekranem, elektrycznymi zasłonami, magnetofonem, możliwością podpięcia magnetowidu itd., ale widziałem to w użyciu 2 razy za mojej kadencji.
Miały te sprzęty tylko dwie zalety. 1. Były. 2. Emitowały dźwięki.
Na tle repertuaru emitowanego przez nadajnik z Gąbina faktycznie jakość dźwięku mogła uchodzić za wybitnie dobrą, nawet z jednym hałasujacym głośnikiem marki Tonsil typ GD4.
Bawi mnie serdecznie to, ze na tej swojej
@kapusta5: a jaki ból dupy był w komentarzach :)
Po pierwsze, żadna kopia 100%, bo materiały i wykonanie były gorsza, a i zapewne były zmiany konstrukcyjne ułatwiające produkcję w demoludach. Dwa, licencja z końca lat 60., a produkowali to do późnych lat 80. Czyli dobra, niemiecka konstrukcja... sprzed dekad.
To tak jakby mówić, że 126p czy Polonez to były dobre auta, bo jeden to licencja, a drugiego narysował Giuagiaro. To był szmelc, jak wszystkie
Bo jeśli dobrze się orientuję to dwuścieżkowy nagrywa albo sygnał stereo, albo dwie ścieżki (w zależności od strony w którą założona jest szpula) mono w dwóch kierunkach.
Czterościeżkowy stereo zgaduję że pozwalałby nagrać dwa sygnały stereo w zależności od strony.
Ale czterościeżkowy mono?
Cztery różne nagrania? Parami wybierane przez obrócenie szpuli, a parami przez przyciski na obudowie?
Do czego wtedy służy pozycja "D"
Czterokrotne wydłużenie zapisu (3x przekładasz szpulę).