Na miejscu tego pilota, jak już typ się puścił, to bym nie lądował, tylko zrobił ze dwa kółka nad klientem, pokrzyczał, że "bardzo przepraszam, pieniążki zwrócę na konto" i odleciał w kierunku zachodzącego słońca.
jakim cudem chlop to przezyl trzymac sie tyle czasu w takich warunkach to naprawde w chuuuuuuuuy dlugo i czemu ten drugi nie staral sie od razu ladowac jak byl problem?
@Rafalek-Pedalek: poszukiwal poziomej powieszchni do ladowania, jakby robil to na tym zboczu to by caly czas dosc mocno przyspieszal, a pewnie i zanim do konca skumal co sie #!$%@? i co najlepiej zrobic to troche mu zajelo tym bardziej ze pilotuje w tym samym czasie cos co z powodu braku napedu nie wybacza blednych decyzji
@YogiYogi: Miałem złamany nadgarstek za 7 latka i potwierdzam po prawie 21 latach później nadal potrafi dać o sobie znać przy podnoszeniu czegoś (╯°□°)╯︵┻━┻
@bylem_bordo: "Karabinek", błagam. A nie przypiął go, bo nie miał jak, byłyby dwa trupy. Na lotni nie możesz puścić sterownicy, bo stracisz zupełnie kontrolę nad kierunkiem lotu i kątem natarcia.
Ludzie mają trudności z utrzymaniem się na drążku przez minutę, a tutaj gościu prawie 3 minuty się trzyma, w dodatku poza grawitacją (i pełnymi kału spodniami) jeszcze szybuje co nie ułatwia sprawy. Adrenalina i uchwyt herkulesa czy co?
@Megawonsz_dziewienc: jak ten film pierwszy raz sie pojawil na reddicie to ten koles w watku opisal jak to sie skonczylo - w skrocie zerwal jakis miesien, zlamal nadgarstek i rehabilitacja trwala grubo ponad rok.
Komentarze (188)
najlepsze
trzymac sie tyle czasu w takich warunkach to naprawde w chuuuuuuuuy dlugo
i czemu ten drugi nie staral sie od razu ladowac jak byl problem?
@YogiYogi:
Wiesz, wolalbym jednak zlamany nadgarstek, niz kregoslup :)