@jgwr: Oczywiscie, ale stawiał opór, miał przy sobie 4kg narkotyków... Jest ryzyko, jest zabawa. On przegrał i teraz płacz, że ma nogi dziurawe? Nie był przypadkowym przechodniem.
@TrolJanek: ktoś kto się bawi w takie rzeczy i nie jest świadomy konsekwencji i nie kalkuluje jest debilem. jak nie handluje jak debil byle komu i się z tym nie obnosi to minimalne ryzyko wpadki więc jak w 90% takich przypadków albo jakiś dłużnik go p------ł albo konkurencja albo koledzy których wcześniej zawineli taki mają " kodeks honorowy" jak woda naleje się do d--y to każdy ratuje się jak może
Komentarze (4)
najlepsze