Idźmy na marsz o wolność! WARSZAWA 20 MARCA WIELKA DEMONSTRACJA
20 marca 2021 r. staniemy ramię w ramię z ludźmi z całego świata w obronie naszej wolności która jest stopniowo odbierana w imię durnych covidowych ograniczeń! Pokażmy ilu nas jest! Wolnych ludzi którzy nie zgadzają się na chodzenie w kagańcu do końca życie, na niszczenie naszych firm!
S.....b z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
A gdyby nie daj buk urośli za bardzo przez to wspieranie, to byłoby nieszczęście gorsze, niż mamy teraz za PiSu. Więc ja podziękuję.
Oni tym sposobem chcą zmeczyć ludzi by więcej protestów nie było, bo zawsze kończą się tak samo. Dlatego teraz organizują kolejny pseudo protest z NOP'em i innymi takimi, byle był i koniec tematu.
@Scaab: bardzo lubią odmieniać słowo "prawda" przez wszystkie przypadki, to fakt. Tylko nie za bardzo uważam żeby mieli z nią cokolwiek wspólnego.
@redo123: Najgorsze jest to, że w marszu przeciwko działaniom rządu bym poszedł. W marszu anktykowidowców, anty5g i antyszczepionkowców udziału brać nie będę. Raz mnie już nabrali na "proteście pracodawców".
Brak maseczek najważniejszy. Co za idioci xD Ludzie umierają, biznesy padają, ale zamiast protestować o zwiększenie wydatków na służbę zdrowia i nie niszczenie polskiej gospodarki kolejnymi zakazami, najważniejszym postulatem jest wolność od maseczek. Co za oderwane szury xD
@Scaab: już widzę że mam do czynienia z szurem.
@Scaab: to się skup na tym a nie na pieprzonych maseczkach. Maseczki pomagają w zamkniętych pomieszczeniach, nie na powietrzu, ale że ludzie to idioci (co widać po tym wykopie) to jak się zniesie całkowity obowiązek to pewnie ci idioci nie będą nosić jej nigdzie. W Azji
@Scaab: to tak samo wara ode mnie. Nie powinno cię interesować czy sie boję wirusa czy nie, bo tematem dyskusji jest irracjonalna i idiotyczna padaka szurów odnośnie noszenia maseczek.
Będę siedział w domu, bo nie chcę być reprezentowany przez osoby, które negują rozsądek i medycynę.
Jak pójdą tam normalni ludzie, to pójdę z nimi. Póki co są to szury.