Całość brzmi jak rosyjska propaganda zwycięstwa. To że może i była najlepszą kobietą wśród kobiet snajperów nie stawia ją w szeregach najlepszych snajperów. Tak, jestem sceptyczny i tak, jestem szowinistą. Białej piany na ustach dostaję jak widzę wyrażenia: psycholożka, żołnierka lub snajperka. Bo snajperka to karabin snajperski, a żołnierka to los żołnierza i żadne feministyczne zapędliwe baby tego nie zmienią. L. Pawliczenko była dobrym żołnierzem i dobrym snajperem, ale zakop za pseudopoprawny
@Jin: snajperzy maja to do siebie ze nie ida w pierwszej linii i moga stosunkowo bezpiecznie strzelac z ukrycia. Tyle ze jak trafia do niewoli to maja tak przej##ane ze na ich miejscu wolalbym nie zyc.
Wiecej na ta chwile nie znalazlem. Jesli natomiast chodzi o branie do niewoli to rozne historie kraza. Najpopularniejsza to przywiazywanie do pala lub drzewa i rozcinanie brzucha, w taki sposob konasz stosunkowo dlugo i bolesnie widzac swoje wnetrznosci. Przywiazywanie schwytanych snajperow na pancerz czolgu jako zywe tarcze, wieszanie, bardzo popularne w Iraku czy Afganistanie odcinanie glowy. Ile w tym prawdy, tego pewnie
Głupia myśl może, ale zawsze mnie ciekawiło, jak by się "spisywali" najlepszy snajperzy wysłani do walki w tych samych warunkach - bo oczywiście chodzi mi po głowie Simo Häyhä, który faktycznie był niebywale skuteczny, ale tez i miał b. dobre warunki do strzelania. Trudno tak naprawdę obiektywnie "wyliczyć", kto był najlepszym ze strzelców.
@tomak-tmk: Z serii MGS kultowy jest jeszcze pojedynek z TheEndem, z tym , że on już nie jest kobietą tylko starym dziadem ;p. Ale podchodzenie tego bossa-snajpera to jeden z najlepszych momentów w moim graniu. I dostaje się MosinNagant, ten sam chyba, którym strzelał Saimo Hayha.
Jak to jest że onet ma sporo świetnych blogów, a jednocześnie nie widziałem większego skupiska trolli w polskim internecie. Co tych blogerów tam przyciąga ja się pytam?
Komentarze (58)
najlepsze
Jakoś to wbrew moim dotychczasowym doświadczeniom :)
Biorąc pod uwagę las współczesnych snajperów trafiających do niewoli, strach pomyśleć co się stało z tymi 1500, które do końca wojny nie dotrwały.
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=191235
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=37116
http://www.polityka.pl/kraj/245925,1,snajpera-piate-nie-obowiazuje.read
http://www.armaz.fora.pl/taktyki,9/snajper-historia,10.html
http://militar.webpark.pl/historia.html
Wiecej na ta chwile nie znalazlem. Jesli natomiast chodzi o branie do niewoli to rozne historie kraza. Najpopularniejsza to przywiazywanie do pala lub drzewa i rozcinanie brzucha, w taki sposob konasz stosunkowo dlugo i bolesnie widzac swoje wnetrznosci. Przywiazywanie schwytanych snajperow na pancerz czolgu jako zywe tarcze, wieszanie, bardzo popularne w Iraku czy Afganistanie odcinanie glowy. Ile w tym prawdy, tego pewnie
Potrzebni byli jacyś świadkowie ?
,
A to nie na bezdechu? :D
Wdech 1,5 sek
Wydech 1,0 sek
Przerwa 1,5 sek
Wynika z niego, że wydech nastepuje po wdechu a po wydechu nastepuje
krótka przerwa, która wykorzystujemy na oddanie strzału. Niektórzy fachowcy radza
nawet robic pełny wydech a niektórzy na ok. np. na 80% do momentu strzału.
Wydaje sie to godne zalecenia, bo pamietajmy przecież, że po naprowadzeniu na cel
i wydechu, musi nam jeszcze starczyc tchu