I dodatkowo można syrenę alarmową zamontować w kabinie , 130 decybeli , jak to ryknie to złodziej dostanie takiego szoku że zemdleje. Taka kiedyś była sytuacja pod centrum w Dąbrowie górniczej . Właściciel zamontował sobie takie syreny alarmowe w kabinie. Poszedł na zakupy . Wychodzi z zakupów a tu karetka pod jego samochodem. Złodziej chciał ukraść samochód ale nie spodziewał się syreny i zemdłał. Przechodnie zadzwonili po karetkę. Karetka zabrała złodzieja ,
Albo przełącznik ukryty gdzieś pod siedzeniem , odcina pompę paliwa, to znaczy odpalisz auto na 15 sekund, złodziej wyjedzie a tu sru pompa się wyłączy i niech złodziej się martwi że samochód niepali
Komentarze (7)
najlepsze