Billboardy antyaborcyjne, które zalały polskie miasta pochłonęły 5,5 mln zł
40 tys. godzin wizyt u psychologa lub wypożyczenie 4702 łóżek rehabilitacyjnych lub zakup 1868 wózków dla dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym - tyle kosztowały billboardy antyaborcyjne, które fundacja Nasze Dzieci ze Śląska wykupiła przy polskich drogach. Tylko w Krakowie ich wartość = 2 mln zł.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 282
Komentarze (282)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Business is business, a pieniądze jakie sie tam przewalaja są ogaromne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
szach-mat ( ͡º ͜ʖ͡º)
Życie zdrowego dziecka jest bezcenne. Życie ciężko chorego nic.
Komentarz usunięty przez moderatora
I będzie miał również jeszcze mocniej wywalone na cały ten wątek, bo mediom znów udało się "przeżreć" opinię publiczną - tak jak z każdą aferą czy komisją śledczą - grillujemy tak mocno, że ludzie będą mieli #!$%@?...
#!$%@?, niech narodzone, żyjące w ubóstwie głodują dalej. Ważne, ze billboardy z nóżkami są.
Jednocześnie pomoc przeznaczona na ofiary przemocy/kobiety po gwałtach/po urodzeniu martwych-chorych dzieci?
Pewnie ZERO złotych. To jest niezła polityczna szczujnia.