Tego jeszcze nie grali - burza ma trwać 40 dni
To znaczy grali - w Biblii określa się to mianem potopu. Ostatni raz wystąpiło 149 lat temu. Amerykański stan Kalifornia może nawiedzić niezwykła burza, bardzo silna i bardzo rozległa, w wyniku której jedna czwarta tego stanu znajdzie się pod wodą
topnews z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
Tak, bo to w Stanach mają limity CO2 przez które prąd dla gospodarstw domowych drożeje, a w UE rozwiązują jedynie prawdziwe problemy.
Tyle że w takim np. New Jersey wiedzą o nadchodzącym huraganie na tydzień przed i każdy miałby czas na ewakuację w wypadku jakiejś mega burzy. U nas mają problemy z przewidywaniem sytuacji na rzekach w horyzoncie kilku godzin więc gadanie o "głupim narodzie" proponuję włożyć między bajki
I tym sposobem Chiny które nie zamierzały płacić haraczu za CO2 będą finansować walkę z klimatem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Skoro zjawisko może wystapić w tym rejonie to czemu nie w innym...
No i ta częstotliwość...150-200lat to zdecydowanie nie jest rzadko...
A co do tego czy nas też może "podlać"...No szkoda,że jak to często bywa tu piszą jedynie o USA. Osobiście nigdy nie czytałam o analizach wielkich potopów dotykających Europę...Więc może w Ameryce Płn. zdarzają się silniejsze zjawiska niz u nas( patrz huragany 5 stopnia) choć zmiany
To znaczy że fakt powtarzalności tego zjawiska
superburza zdarzyła się w latach: 212, 440, 603, 1029, 1418, 1605 i po raz ostatni 149 lat temu, czyli w roku 1862.
oznacza że efekty niszczycielskiej działalności człowieka na atmosferę ziemską zaczęły się JUŻ W ROKU 212!
no ba, jeszcze wcześniej dinozaury coś kombinowały (chyba podatku od co2 nie chciały płacić!) - i jak skończyły?
"może nawiedzić"
obok "prawdopodobnie, jak mówią świadkowie (ale ich nie ujawnie), być może i wydaje się" jeden z najciekawszych zwrotow ktore rozpoczynaja serie wywodów ktore nic nie oznaczaja.
A w tym przypadku wszystko ciekawie opisane w stylu..... kiedys mogla byc taka burza to i teraz moze byc.... stwierdzenie godne amerykanskich naukowcow
Tak to jest kiedy ma się nadprodukcję "naukowców" - muszą coś wydumać by uzasadnić wypłacanie kasy dla siebie. Urzędnicy wymyślają durne przepisy a "naukowcy" straszą że ześlą burzę z piorunami.