Nie jest to zaskakujące. Przecież temat psychiatrii i psychologii w Polsce to ciągle beka. Lepiej płacić na kościół i naukę religii niż pomagać swoim obywatelom wyjść z piekła zaburzeń psychicznych.
@JerryCanPlay: tu chodzi tylko o izolacje od reszty społeczeństwa, żeby kogoś próbować leczyć, to trzeba by go rzeczywiście obserwować, tak aby zrozumieć dokładnie dany przypadek, no ale to wymagałoby znacznie większych środków finansowych oraz zapewne większych kompetencji
@benzyna_abstrakcyjna: trochę mam styczność z tym tematem. Wydaje mi się, że to jednak kwestia finansowania. Jeden lekarz na dyżurze na 50-100 pacjentów.
@graf_zero Jak ktoś jest zainteresowany takimi sprawami to dziennikarka Nellie Bly badała kiedyś warunki w ośrodku na jakieś wyspie udając pacjentkę (nie pamiętam dokładnie jakiej, ale sprawa z USA) i gość prowadzący kryminatorium ciekawie to strescił w jednym z filmików na swoim kanale. Szokujące wyznania.
Szczerze, byłem tam w odwiedzinach. Personel to jedno wielkie chamstwo a obecni tam ludzie nie są leczeni a jedynie naćpani. Również wielkim szokiem było dla mnie zlecanie prac porządkowych czy też innych przez personel szpitala ludziom "leczącym" się tam. Szczenka mi opadła jak zobaczyłem co tam się dzieje. Tam się ludzi nie leczy... Nie wiem jak to nazwać.
Znam problem od środka - tam jest gorzej niż myślicie . Niektóre osoby z personelu uważają się za nie wiadomo kogo. O lekarzach nie wspomnę no może tylko że prawie godzinę zajmuje mu zejście piętro niżej do pacjenta w ciężkim stanie. Pasy to norma a im więcej się drzesz tym masz gorzej .
Komentarze (144)
najlepsze
Jeden lekarz na dyżurze na 50-100 pacjentów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora