@madev: Normalny Polak na końcu zawsze mówi "k$##a" (np. kpt. Protasiuk). Kiedyś gdy miałem wypadek samochodowy zdążyłem tylko pomyśleć i powiedzieć "o k$##a" (to nieprawda że człowiek w ostatnich swoich chwilach widzi całe swoje życie). Niestety widać że to się powoli zmienia i niedługo ostatnim słowem każdego Polaka będzie "żal".
Dlatego ojciec mnie uczył jeździć od najmłodszych lat. Mówił, że gdyby mi kiedyś coś odj##ało by wziąć auto bez pytania to przynajmniej się nie rozj##ię ;-)
W sumie na wsiach to standard. Kuzyn w wieku 9 lat operował ciągnikiem jak mało kto ;-)
Biedne dzieci, nie dostaną obiadu przez miesiąc teraz. Pierwsze słowo po stłuczce: "o żal" - żal to mi ich jest po tym co ich spotka jak powiedzą rodzicom co napsocili :)
W lecie za ich wieku, a może i wcześniej śmigało się Ursusem 40tką, ale pod czujnym okiem wujasa, podczas pobytów na wsi :D
@xibit: Dać takiemu dziecku samochód to jeszcze pół biedy. Ale jak wsiądzie razem z nim gromadka rówieśników to już się będą działy cuda. Chęc popisywania się i zaimponowania kolegom robi swoje.
Co prawda jak miałem 15 lat miałem swojego własnego malucha, niesamowite przygody, ale jeździłem tylko po drogach polnych. Przynajmniej doświadczenia się nabrało i dzięki temu bez problemu zdało się później na prawko i teraz jestem szczęśliwym kierowcą :)
Komentarze (146)
najlepsze
Tegoroczny zbiór, nie wiesz co tracisz, emocje jak w bolidzie F1:
http://pokazywarka.pl/f9igtg/
PS: Oni mają 13 lat?
W sumie na wsiach to standard. Kuzyn w wieku 9 lat operował ciągnikiem jak mało kto ;-)
ojcu klacz i szalał po wsi...
W lecie za ich wieku, a może i wcześniej śmigało się Ursusem 40tką, ale pod czujnym okiem wujasa, podczas pobytów na wsi :D
Co prawda jak miałem 15 lat miałem swojego własnego malucha, niesamowite przygody, ale jeździłem tylko po drogach polnych. Przynajmniej doświadczenia się nabrało i dzięki temu bez problemu zdało się później na prawko i teraz jestem szczęśliwym kierowcą :)