Przypomnijmy, że życie Tomaszowi Komendzie zniszczył prok. generalny Lech K.
Odwołał prokuratora, który chciał zwolnić Komendę z braku dowodów i zainstalował na jego miejsce swojego człowieka - który miał za zadanie zrobić pokazówkę z losowo złapanym człowiekiem. Domagał się również kary śmierci. NIGDY nie wolno o tym zapomnieć. Precz z mitem "dobrego Lecha".
SolarisYob z- #
- #
- 237
- Odpowiedz
Komentarze (237)
najlepsze
Ale gdy jest 100% pewne i nagrane morderstwo plus przyznanie się do winy to po co utrzymywać 50 lat kogoś takiego.
@lewackigad: z karą śmierci musi iść równolegle wysokiej jakości sądownictwo.
Lewica krzyczy o tym, że zamiast zabijać można resocjalizować.
Ale są kryminaliści których nie da się zresocjalizować. Są tacy, co przyznają się do winy i głośno mówią o tym, że niczego nie żałują i gdy wyjdą to popełnią takie przestępstwo ponownie i faktycznie tak robią. Są też takie przestępstwa które są w 100% pewne co do tego kto je wykonał - np. gdy zostało to nagrane lub sprawca pozostawił w miejscu zbrodni bezsprzeczny dowód
Z tego, co ja obserwuję, to im głośniejsze śpiewy i modły, tym mniej etyki i moralności katolickiej w życiu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@01101010_01100001: Takie, że mógł nie wejść nawet do II tury wyborów i pogrążyć przez to partię jego brata. Wystarczający motyw, żeby "Prezes Tysiąclecia" chciał go zabić (krewni w Polsce mordują się z głupszych powodów).
Dziwne, że jak ktoś zostanie zamordowany, to zawsze się sprawdza, kto z rodziny mógł mieć motyw i trzyma się go w kręgu podejrzanych, póki się tego nie wykluczy,