Mężczyzna w Tokio zarabia jako "osoba do wynajęcia, która nic nie robi"
Ludzie wynajmują go żeby w ciszy towarzyszył im w stresujących sytuacjach, wyrównywał liczbę uczestników gier wideo do parzystych zespołów albo żeby się wygadać. Spełnia też rolę towarzysza na pierwszych randkach i spacerach. Odzywa się tylko pytany, nie ocenia, nie daje rad i nie motywuje. [ENG]
kaspil z- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
Czasami też się zdarza, że biali ludzie nie muszą płacić za posiłek w restauracji, jeśli zgodzą się siąść koło okna i jeśli wyglądają ok, nie jak jacyś biedni turyści. Taki widok podnosi chwilowo status knajpy i więcej tubylców przychodzi i kupuje.
Będąc Azjatą, można zaś się zatrudnić jako udawany chłopak, lub nawet jako udawany ojciec dzieci. Kobiety płacą za udawanych ojców, bo ujmą jest bycie samotną matką i by dzieci miały normalniejsze dzieciństwo. Buduje się taką opowieść o ojcu, który robi interesy za granicą i nie bywa w domu. Mnóstwo kobiet w korporacjach wynajmuje chłopaków by ukryć przed rodziną, że są samotne. W takich relacjach nie ma seksu, ale można np. przytulic kogoś, lub pocałować bez podtekstów, jeśli tego wymaga sytuacja.
Kobiety