Krzaki marihuany u mieszkańca Słupska. Ale nie został ukarany. Dlaczego?
Po pierwsze nie szkodzić. Naczelna zasada etyki lekarskiej trafiła na prokuratorski grunt. Efekt? Śledczy ze Słupska wykazali się dużą dawką zrozumienia i odstąpili od ukarania słupszczanina za pięć krzaków marihuany. W dobie pandemii było to jedyne źródło przepisanego lekarstwa.
Walus002 z- #
- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
#!$%@?
Więcej takiej sztokholmskiej wyrozumiałości, to już niedługo każdy dostanie swój własny hektar z socjalu.
Mam tylko nadzieje, ze zadno z ludzi pelniacych stanowisko publiczne a stojacych za takim obrotem spraw nie oberwie od przelozonych wyzej za decyzje, zwlaszcza prokuratura.
Ja odłupywałem tylko górę w taki sposób że każda komora miała dziurkę, stukając wysypywalem na dłoń.
Piekne czasy.
Aż teraz sobie uświadomiłem że to już nie legalne.
Chłopie zabierają nam życie kawałek po kawałku tylko wspomnienia zostają.
Młodzi myślą że tak ma być bo nic im nie zabrali jest dla nich normalnym że czegoś nie