Sierpień 01 Wreszcie wszystkie formalności u notariusza zostały załatwione. Czuję, że zrobiłem życiowy interes - wspaniały domek w górach i to za 70% ceny rynkowej !?. Nie bardzo rozumiem tylko dlaczego sprzedający wyglądał na bardziej zadowolonego niż ja. Jutro się wprowadzamy.
Sierpień 10 Dzisiaj zwieźliśmy ostatnie manatki. Miejsce jest naprawdę piękne. Góry, doliny, lasy... po prostu bajka.
Październik 15 Nie mam już wątpliwości, że dobrze zrobiliśmy przeprowadzając się
@franciszekkimono dałem Ci plusa ale chyba powinienem minusa choć nie jestem pewien. Ja ten wymarzony domek w Karkonoszach znam z autopsji. Jelenia nie spotkałem ale sarnę tak. Dwa razy. Zanim dojrzałem do decyzji aby ta zgniłą ruderę sprzedać jakiemuś wypacykowanemu elegantowi z miasta minęło osiem sezonów tej nierównej walki z pługiem śnieżnym.
Komentarze (64)
najlepsze
Sierpień 01
Wreszcie wszystkie formalności u notariusza zostały załatwione. Czuję, że zrobiłem życiowy interes - wspaniały domek w górach i to za 70% ceny rynkowej !?. Nie bardzo rozumiem tylko dlaczego sprzedający wyglądał na bardziej zadowolonego niż ja. Jutro się wprowadzamy.
Sierpień 10
Dzisiaj zwieźliśmy ostatnie manatki. Miejsce jest naprawdę piękne. Góry, doliny, lasy... po prostu bajka.
Październik 15
Nie mam już wątpliwości, że dobrze zrobiliśmy przeprowadzając się
Ja ten wymarzony domek w Karkonoszach znam z autopsji. Jelenia nie spotkałem ale sarnę tak. Dwa razy. Zanim dojrzałem do decyzji aby ta zgniłą ruderę sprzedać jakiemuś wypacykowanemu elegantowi z miasta minęło osiem sezonów tej nierównej walki z pługiem śnieżnym.