JPII wiedział o molestowaniu co najmniej od 1985 r. I bronił podejrzanych
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_16082897331PouRFUVJePLHjNM28aV9g,w300h194.jpg)
W 1985 roku nikt nie znał skali nadużyć, nie miał świadomości, że to zjawisko powszechne. Ten problem był głęboko skrywany przez dziesięciolecia. Jednakże papieżowi Janowi Pawłowi II przekazano jasne informacje, z czym mamy do czynienia, gdy wybuchł skandal w Luizjanie w 1985 roku.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/KarmaDorje_F2lCbp97kN,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Komentarze (120)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Mam nadzieję, że nie psioczyłeś nigdy na Jaruzelskiego albo Caucescu :)
O różnych personach jak gen. Franco, gen. Salazar, Bierut i inni można jak najbardziej rozmawiać i oceniać ich decyzje, bo miały wpływ na wielu ludzi.
Wojtyła - jak wszyscy wyżej wymienieni - był głową państwa, więc historia również może go osądzić. I jak najbardziej można a nawet powinno się o tym rozmawiać.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiedział o molestowaniu a wiedział o oskarżeniach o molestowaniu to trochę dwie inne rzeczy.
To jak wiedzieć o morderstwie a wiedzieć, że ktoś jest podejrzany o morderstwo.
Podejrzanego można bronić, winnego nie.
Więc pytanie czy krył kogoś po udowodnieniu, czy bronił przed udowodnieniem.
Bym się wypowiedział ale nie mogę bo artykuł płatny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora