W 08:50 jest ogromna nieścisłość. Nie można tak po prostu pomnożyć aktualnej prędkości powierzchniowej 1600kmh * 13,47. Jeśli chcieć geometrycznie podejść do tematu, to dodatkowo prędkość liniową należy zmniejszyć o współczynnik "zmniejszenia Ziemi" 3,67, gdyż wysokość samej powierzchni od centrum grawitacji spada o właśnie tyle. Stąd po obliczeniach mamy różnicę nie 20000kmh, a już tylko 4200kmh :)
Ale najważniejsze: zapomina pan o samej atmosferze: po przeniesieniu na "niższą" orbitę również podlegałaby prawu
Reupload. W poprzedniej wersji w końcówce filmu znajdowała się dywagacja na temat prędkości obrotu planety względem atmosfery. Jak słusznie zauważyło kilka osób, zawierała pewien błąd (prędkość kątowa/liniowa/atmosfera). Na tyle poważny, że postanowiłem cały ten fragment usunąć i wrzucić film ponownie. Dzięki za czujność i bystre oko. Pozdrawiam. D.
@Armo11: Ja bym miał takie propozycję na bardziej realny mikser: - powietrze: zakładając, że Ziemia robi pomniejszenie nagle, nieskończenie szybko, to powietrze mogłoby grawitacyjnie zacząć spadać z góry. Wtedy najpierw przez tę chwilę nie mielibyśmy czym oddychać, a potem nastąpiłyby wiatry. Co prawda nie w ułamku sekundy 4200kmh, ale zawsze sporo, Myślę, że tornada w USA to byłby przy tym pikuś.
- ludzie: czy sami w tym czasie spadalibyśmy z rosnącym
Komentarze (13)
najlepsze
Nie można tak po prostu pomnożyć aktualnej prędkości powierzchniowej 1600kmh * 13,47.
Jeśli chcieć geometrycznie podejść do tematu, to dodatkowo prędkość liniową należy zmniejszyć o współczynnik "zmniejszenia Ziemi" 3,67, gdyż wysokość samej powierzchni od centrum grawitacji spada o właśnie tyle.
Stąd po obliczeniach mamy różnicę nie 20000kmh, a już tylko 4200kmh :)
Ale najważniejsze: zapomina pan o samej atmosferze: po przeniesieniu na "niższą" orbitę również podlegałaby prawu
Ja bym miał takie propozycję na bardziej realny mikser:
- powietrze: zakładając, że Ziemia robi pomniejszenie nagle, nieskończenie szybko, to powietrze mogłoby grawitacyjnie zacząć spadać z góry. Wtedy najpierw przez tę chwilę nie mielibyśmy czym oddychać, a potem nastąpiłyby wiatry. Co prawda nie w ułamku sekundy 4200kmh, ale zawsze sporo, Myślę, że tornada w USA to byłby przy tym pikuś.
- ludzie: czy sami w tym czasie spadalibyśmy z rosnącym
@deeptrue:
No nie sposób zaprzeczyć.
Nie chwaląc się, ale w '92 wyprowadzaliśmy wysokość orbity geostacjonarnej.
Pytanie czy wytrzymałby ciśnienie