Kontrowersje wokół szczepionek przeciwko COVID-19
W firmach Moderna i Pfizer/BioNTech wiedzą już, że ich szczepionki nie chronią wielu zaszczepionych przed nosicielstwem. Szacują optymistycznie, że ochrona w tym aspekcie może wynosić około 50%. Nie wiadomo, na jakiej podstawie powstają te szacunki.
marekrz z- #
- #
- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
@Squatlifter: żadnej jaja, tylko bzdury kogoś kto sobie coś wymyślił - nie ma takich danych a eksperymenty na zwierzętach pokazały że to raczej szczepionka Oxfordu ma z tym problem (co zresztą się potwierdziło w testach 3. fazy - przy pełnym dawkowaniu brak ochrony przed zakażeniem bezobjawowym, dopiero w schemacie bardziej skutecznym który został odkryty przez przypadek wyszła skuteczność w takim przypadku)
W sumie dlatego też Oxford testował ten scenariusz bo wyniki eksperymentu na małpach były no takie
1. nikt tego nie mierzył na ludziach. Moderna (100% ochrona zwierząt przed przenoszeniem choroby dalej) i Oxford (wyniki niejedonznaczne) zrobiły eksperymenty na zwierzętach (Pfizer nie wiem), Oxford dodatkowo na wycinku badanych robił wymazy - ale nie można tego wprost ekstrapolować na całą
@przeciwko78: tylko że z informacji medialnych nie wynika, aby producenci skupili się na testowaniu osób z grup ryzyka - np. alergików... Testowali otyłych? Cukrzyków?