„To będzie największa w historii afera spalinowa!” - ostrzegają polskie...
Było „dieselgate”, a teraz zbliża się „hybridgate”? Najnowsze rewelacje Europejskiej Federacji Transportu i Środowiska ujawniają „szokującą” prawdę na temat samochodów hybrydowych, a największe polskie media wieszczą, że czeka nas kolejna afera, która zatrzęsie światem motoryzacji.
motocaina z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
@BlueAmper: Masz świadomość, że ten prąd nie bierze się znikąd? Do ładowania baterii potrzeba paliwa. Układ ma sprawność daleką od 100% więc są tam generowane spore straty.
Nie chcę byś mnie zrozumiał źle. Nie jestem jakimś mega przeciwnikiem hybryd, ani tym bardziej zwolennikiem starego poczciwego TDI :) Uważam jednak, że silniki hybrydowe są kolejną ślepą uliczką (tak jak uturbianie małych benzyniaków, czy wciskanie wszędzie
Nie ma silników hybrydowych tylko napędy hybrydowe :). O hybrydach plug-in nie wypowiem się bo nie używałem. Ale ładowanie ich z gniazda domowego trwa dosyć długo i też coś kosztuje. Wg. mnie
Ten, kto walczy z autami, walczy z postępem i industrializacją w imię ekologii jest albo niespełna rozumu, albo ejst przekupiony :) - wiedząc jednak, że obecna elita to studenci 68 w znacznej mierze, to jestem zdania, że rządzą nami debile :).
I co? PHEV też złe?
ps słyszałem że zwolennicy Trumpa będą bojkotować wybory w Georgii xd
Wtyczkowozy (polska mowa nie być zła) to oczywiście ślepa uliczka motoryzacji,ale to nie koncerny ją forsują - to właśnie odgórne rządowe regulacje,których zaostrzenia domagają się te non-profit organizacje.Wtyczkowóz wydajny bez prądu nie będzie bo nie po to jest wtyczkowozem,nie do tego był projektowany.Weźcie "tejsterzy" załadujcie cementu (by ważyły tyle co te z bateriami i dodatkowymi silnikami) do zwyczajnych wersji