Franek Dubaniowski o milimetr od śmierci. Lekarze i ojciec motocyklisty...
"Nożownik nie dostał mnie tylko dlatego, że miał psa na smyczy, który zaplątał mu się w krzakach. Mężczyzna rzucił się z tym nożem na mój motocykl. Zaczął dźgać bak, opony."
kuterinoga z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
Ojciec Franka bryluje gdzie sie da w mediach ze swoja wersja, wszedzie wrzucaja info o strasznym nozowniku. Druga wersja ktora ty podales jest do przerobienia. Gdzie ma Franek ciecia nozem jezeli przy lokciu to znaczy ze trzymal tego strasznego morderce za szyje od tylu. Jescze trzeba zrobic obdukcje nozownikowi jezeli mial nelsona slady pozostana. Jezeli ktos atakuje nozem od
Nie wiedział czy przeżyje więc zaczął walczyć o życie. Brzmi sensownie, patologia
No nie, ale jakiś mandat/grzywna by się przydał/a...
@Nieszkodnik: nie "jakiś" tylko taki, żeby "ędurowiec" to odczuł. 500pln to on wydaje na jedną oponę z dolnej półki.
@Hasqa99: niestety nie. Akurat popieranie karania za łamanie prawa nie jest typowe, niestety...
Komentarz usunięty przez moderatora
hahhahah co? to co, ten lesniczy to k---a jakis nienormalny czy tam sie o------o cos o czym ojciec franka zapomnial wspomniec?
Tak
Wystąpiły rozległe obrażenia spowodowane urażeniem uczuć moturzysty? ( ͡° ͜ʖ ͡°)