Feministki zapowiadają zdalną blokadę Marszu Niepodległości
Blokada on-line. Tego jeszcze nie grali. Przy okazji padają tradycyjne wyzwiska i nazywanie ludzi o innych poglądach-faszystami. By było jeszcze zabawniej, feministki mówią o nienawistnych hasłach...bo jak one demonstrowały to były same wspaniałe, koncyliacyjne, pełne miłości hasełka.
l.....a z- #
- #
- #
- 248
Komentarze (248)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Utożsamiają Marsz Niepodległości z PiS xDDD Przecież haseł antyrządowych tam co roku jest pełno. To raczej ludzie powiązani z Konfederacją, a uczestniczą w nim również tacy, którzy mają uwagi do Konfederacji, że jest za mało narodowa i za mało konserwatywna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. "Czyszczenie nienawiści" przez ludzi od #w****ć, #tojestwojna, i ** xDDD
Czemu kłamiesz?
To Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości pierwszy wezwał, już w niedzielę, do obrony kościołów i sam stanął w obronie tam, gdzie leciały butelki i kamienie, a policja gówno robiła.
Kaczyński swój apel wystosował dopiero 3 dni później, kiedy ludzie się już dawno zorganizowali. Jedyne kogo Kaczyński wyciągnął na ulicę, to kilku kiboli
@ThreeTree: xDDD
Ta, po tym jak narodowcy i kibice sami ogarnęli temat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Reretos: Ja też. To lgbt.
Fryderyk Nietzsche
kobiety posiadające władzę, płacą słabiej kobietom na tych samych stanowiskach, co mężczyźni.
wolny rynek jest okrutny.
@odpustczonstkowy: Bo faceta oskarżą o dyskryminację. A kobietę bedą chwalili jak to ona sobie poradziła i ogarneła firmę
Paniom feministkom radził bym się nie wypowiadać nie posiadając moralnego autorytetu poza
@wojtas_mks: Otóż to.
@sols: sadzac po oficjalnym plakacie to tak srednio
@sols: XDDDDDDD Ludzie, wszystko ma swoje granice, nawet fikoły na wykopie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Już dawno mają równość wobec prawa, wobec wszystkiego i teraz walczą o priorytety.
Chcą parytetów w polityce, w radach nadzorczych, zarządach ale nie pchają się zbytnio do kopalni czy na budowę a tam wbrew pozorom trudniej byłoby się dostać do pracy dziewczynie niż do takiej polityki, gdzie trzeba ładnie i dużo gadać.
Brzydzę się nimi. Gdyby moja kobieta była feministką, to nie byłaby