@Bexftk: Widać nigdy roweru nie rozkręcali i nie bawili się kółkiem przy łataniu dętki... Nie potrafiłem wypowiedzieć "żyroskop" a już wiedziałem o co biega.
Dziwi mnie tytuł. Niesamowite...? Przecież to zjawisko wynika z zasady zachowania momentu pędu, która powinna być wyłożona w szkole średniej lub nawet w gimnazjum i być znana jak data bitwy pod Grunwaldem czy nazwisko autora Pana Tadeusza.
Dzięki tej zasadzie możemy jeździć na rowerze czy motocyklu. Dzięki temu zjawisku działają żyroskopy w samolotach i statki powietrzne mogą dolecieć do celu bez GPS!
@pawvic: Gdyby było tak jak piszesz, to koło powinno od razu opaść, ponieważ siła odśrodkowa działa w tym przypadku tak samo w każdym kierunku w płaszczyźnie koła - a to oznacza, że siła grawitacji nie jest niczym skontrowana.
Cwaniaki wytłumaczcie mi Z CZEGO WYNIKA efekt żyroskopowy. Bo wszędzie piszą o precesjach, momencie, ale DLACZEGO istnieje coś takiego jak moment pędu czy obrotowy?
@brainac: ok, ale nie potrzebujesz wyjaśnienia DLACZEGO jak pchasz wózek to on się przesuwa? bo to ta sama zasada - potrzeba siły by zmienić pęd jakiejś masy, teraz musisz sobie wyobrazić niezliczoną ilość takich mas i sił w tym kole zmieniających takie malutkie "pędziki" (zdrobnienie od pędy :D) i zobaczysz, że potrzeba większej siły (bądź siły działającej dłużej - tak jak w filmiku) by przekręcić o 90 stopni duży pęd (tzn
@brainac: Niestety nikomu się to jeszcze nie udało. Pierwszy fizyk, który to wyjaśni otrzyma Nobla. Niektórzy łączą te zjawiska z ciemną materią ale to tylko hipotezy.
Identyczny eksperyment jest prezentowany na pokazach fizycznych na UMCSie w Lublinie. Polecam się wybrać jeśli ktoś ma możliwość - fizyka jest zaskakująca :)
W 2010 roku na UMK w Toruniu odbywały się pokazy fizyczne. Było przedstawione to zjawisko z kołem roverowym. (efekt żyroskopowy, zasada zachowania momentu pędu)
Niby takie niezwykłe a tu widujemy je podczas zwykłej jazdy rowerem. W pracy mamy jeszcze coś takiego że staje się na obrotowym stołku, trzyma się krącące koło przed sobą na wyrostowanych rękach osią równolegle do ziemi i się przechyla oś obrotu powoli. (wiem że dziwnie brzmi) Człowiek na stołku zaczyna się kręcić zależnie od strony w którą przechylamy koło. Ta sama siła nas kręci co utrzymuje koło z tego eksperymentu w pionie.
@Athropos: Widziałem coś takiego na warsztatach na UMCS-ie swego czasu. ;) Tyle, że tak to nie było koło od roweru, a naprawdę ciężki walec, z drążkami wystającymi z obu stron. Efekt "sterowania" krzesłem obrotowym za pierwszym razem może nieźle zaskoczyć.
Wykopowiczu, co odkryłeś żyroskop: uczą o tym w szkole. Pewnie nawet twój nauczyciel fizyki pokazywał identyczne doświadczenie, ale byłeś zajęty pisaniem SMS-a i nie zauważyłeś.
@icehotbiker: a może nauczycielka była zbyt zajęta uciszaniem tych którzy lali na fizykę, tudzież nauczeniem absolutnych podstaw ludzi którzy nie mieli za grosz chęci do nauki i potem nie miała już czasu na pokazanie ciekawszych rzeczy dla tych zdolniejszych/zainteresowanych?
żart: no niemożliwe, przecież piszą że MIT hehe; To już w liceum o tym było więc nic takiego niesamowitego z kosmosu ( chociaż na fakultetach chyba). ;p Też Pan od Fizyki wyciągnął koło od roweru ze schowka, kręcił nim i z satysfakcją kazał nam nim "skręcić". Po tym doświadczeniu wniosek był następujący: nie da się skręcić tylko kierownicą jadąc w miarę szybko rowerem, co nawet podobno sprawdzał narażając własne życie.
Komentarze (106)
najlepsze
Dzięki tej zasadzie możemy jeździć na rowerze czy motocyklu. Dzięki temu zjawisku działają żyroskopy w samolotach i statki powietrzne mogą dolecieć do celu bez GPS!
Czas na naukę.
Już jutro na wykopie: "niesamowite doświadczenie z mężczyzną i kobietą: poczęcie dziecka". :)
Odpowiedzią na pytanie jest efekt żyroskopowy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak twierdzi moja siostra.
Ponoć widziała coś podobnego.