Atak po manifestacji w Gdyni. "Wyciągnął nóż i rozciął mi twarz"
"Po zakończeniu manifestacji przeciwko wyrokowi TK zaczepił nas agresywny mężczyzna wykrzykujący antywolnościowe hasła. Zaczął obrażać koleżankę, więc stanąłem w jej obronie. Wtedy wyciągnął nóż i zaatakował. W akcie samoobrony zdążyłem rozbić na jego głowie butelkę"
polsatnews_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
Komentarze (8)
najlepsze