Update do sprawy
Dzień dobry wszystkim,
Witam z Polski , tak, nigdzie nie wyjechałem, trudno innym razem, może nie pozamykają granic ze względu na COVID. Wyjazd nie miał być w celach zarobkowych tylko zwykłych rekreacyjnych, jednak zostałem w domu. Nie było mnie tutaj przez cały weekend, jestem informatykiem i w zwyczaju mam robić sobie detoks weekendowy od komputera.
Przede wszystkim dziękuję że dołączył tutaj BimmerAutos i tak licznie się udziela, trochę przykro mi że przez prawie 2 tygodnie nie potrafił odezwać się do mnie i ze mną próbować porozmawiać.
Odpowiem na kilka tematów tak na szybko. Nie zaprzeczę że na początku firma wzbudziła moje zaufanie, gdyż myślałem że będę pracować z profesjonalistami, jednak dużo rzeczy nie poszło tak jak miało być. W kwestii danych osobowych, tak w pewnym momencie trafiło się imię i nazwisko w artykule lecz zostało to bardzo szybko skorygowany przez moderatora i nie po 8 godzinach jak pisze Bimmer tylko po upływie 50 minut, dziękuję moderatorowi za szybką pomoc. Proszę też aby wszyscy pamiętali że ja nie byłem wtedy sam tylko z kolegą który jeśli trzeba będzie to potwierdzi wszystkie moje zeznania podczas ewentualnej rozprawy w sądzie.
Następna kwestia to kwestia pomiarów lakieru, czy BimmerAutos ustosunkowało się do wykonanych pomiarów, ja jestem laikiem w kwestii motoryzacji, dla mnie zdjęcia i cyfry to tylko suche dane, tak jak dla innych niezrozumiałym bełkotem jest konfiguracja przełączników Corowych Cisco z serii 9000, nikt nie musi się na tym znać. Zależało mi na lakierze który nie miał być malowany, jednak BimmerAutos nie wskazało mi dokładnie że lakier na klapie jest po powtórnym lakierowaniu za to otrzymałem informacje na FB że: Lakierniczo będzie ładna,
Dalej firma chwali się na FB z zakupu i informuje że auto jest całe w pierwszym lakierze :
Tak jak napisałem w artykule pierwszym że widziałem 2 obcierki na zderzakach zgadza się, ale mowy nie było o tym że ona nadają się do powtórnego lakierowania! Dowiedziałem że o tym w dniu przyjazdu oraz na powtórnym ogłoszeniu razem z informacją że klapa była malowana. Nie chciałem takiego samochodu, postawcie się w mojej sytuacji kupujecie furę za kwotę większą niż cena rynkowa wracacie nią do domu i pierwsze co musicie robić to szukać lakiernika aby pomalował 2 elementy, to nie o to chodziło. To jest też ważna kwestia w sprawie ewentualnej odsprzedaży auta, każdy z nas wolał by lakier w orginale nawet z defektami czyli wgniotki i jedna rysa na boku tak jak ja, bo wiedziałem o tym i nie jest jest tematem sporu , a nie bagażnik pomalowany i 2 elementy czekające na to.
Idąc dalej uszczelka szyby tylnej która była w bardzo słabym stanie tak jak napisałem wcześniej:
Czy zostałem poinformowany o tym … nie , to znaczy tak ale dopiero w dniu odebrania auta w poprzednim modelu nawet awaria czujnika temperatury za 10zł powodowała pożar.
Spójrzcie wyżej na zdjęcie auto stoi na fajnych 19 calowych kołach, taki samochód zamówiłem, taki samochód chciałem czy otrzymałem taki samochód? nie, dlaczego a to dlatego że firma która specjalizuje się w BMW nie sprawdziła
czy auto może się poruszać na kołach w takiej specyfikacji, w zamian muszę dokupić za 800zł inne koła które całkowicie psują wizualnie auto. Czy otrzymałem towar który zamówiłem, NIE.
Kwestia teraz X-drive, zgodziłem się na naprawę na częściach oryginalnych w cenie od 1000-2500 zł , ale nie nic takiego nie miało miejsca , firma która specjalizuje się w BMW wkłada mi jakąś część za 500 zł i przyznaje się że jest to chiński zamiennik, czy ja prosiłem o to ? Nie , znacie drugą firmę która specjalizuje się w BMW i naprawia samochód z segmentu wyższego na chińskich podzespołach. Napęd przetestowany, nie ma błędów, może Pan przyjechać, więc jestem i już przy manewrach parkingowych na placu czuć że jest nie tak. Autem nie można się poruszać całkowicie.
Dalej kwestia dźwięku który pochodził ze wspomagania przy skręcaniu kierownicą, to był pierwszy samochód gdzie słyszałem żeby przy pełnym skręcie wspomaganie wydawało z siebie metaliczny odgłos. Sprzedawca poinformował mnie że to jest całkowicie normalne zjawisko.
Następna kwestia to gratisy od firmy, Czy ja prosiłem o wymianę sterownika świec, kompletu wszystkich świec oraz czyszczenie DPF nie ? Zrobiliście mi to za darmo ? kto was o to prosił ?
Zestaw Świec i sterownika to na pierwszej lepszej aukcji w Internecie 500 zł --- ja mam to za darmo ?
Pranie/czyszczenie DPF to na pierwszej lepszej stronie w Internecie około 500zł --- i znów mam to za darmo.
Po co inwestujecie około 1000 zł dobrowolnie w auto ?
Najprzyjemniej mi się czytało informację jak to byliście w szoku i jak to zmusiłem was do wypisania oświadczenia o zwrot pieniędzy. Przecież ja was o to poprosiłem jak człowiek człowieka, jeszcze grzecznie przeprosiliście mnie że pismo jest bez pieczątki bo jej nie macie.
Moje drogie wykopki z waszej strony wiem że każda z tych wad może nie jest straszna gdy występuje pojedynczo, lecz tutaj mamy kumulację wszystkiego. Nie prawdą jest że myślałem że dostanę idealne auto, nie , prawdą jest że wydam jak najlepiej swoje ciężko zarobione pieniądze. Zdałem się na firmę zaufałem jej, potrzebowałem samochodu i nadal potrzebuję, ale ważne było dla mnie otrzymać samochód w pełni odpowiadający moim wymogom, i nie dziwcie się mi , każdy chce jak najlepiej wydać swoje pieniądze.
I bądźmy szczerzy, w chwili odbioru auta straciłem całe swoje zaufanie do sprzedawcy bo było zbyt wiele niedomówień, zbyt wiele niejasności, o których nie zostałem poinformowany przed kupnem auta.
Nie mam teraz pewności że reszta napraw została wykonana na częściach oryginalnych i zgodnie ze sztuką. Dla mnie rozwiązaniem był zwrot pieniędzy i zostałem zapewniony że go otrzymam.
Dalej postawcie się w mojej sytuacji, sprzedawca informuje was że odda wam pieniądze ale dopiero gdy sprzeda auto komu innemu , ale nie jest w stanie powiedzieć kiedy to będzie , za miesiąc za rok za dwa?, lub gdy oddam za pieniądze za wszystkie wykonane naprawy, przecież to nie były naprawy personalizacyjne auta czyli oklejanie fury lub malowanie w Dubaj stajl, tylko naprawy serwisowe dzięki którym auto miało być zdatne do jazdy. Myślę że to jest mój ostatni post w tym temacie chyba że będą jeszcze jakieś pytania, ciągle czekam na zwrot pieniędzy, nawet w ostateczności wychodzę z myślą o próbie mediacji sprawy bo ja serio mam za słabe zdrowie aby niszczyć je takimi tematami.
Wszystkie informacje które tutaj umieszczam nie są fikcją tylko prawdą a więc miałem prawo opisać w internecie całą historie. Zgodnie z (Art 24 Kodeksu Cywilnego).
Ciekawostką jest też że otrzymuję na fb wiadomości od innych którzy mieli przygody z Bimmer lecz chyba nie mieli odwagi zawalczyć o swoje.
Komentarze (172)
najlepsze
- nie podoba mi się pisanie "mpaszotto" na M-pakiet, kojarzy mi się z typowymi handlarzami
- musiałbym zobaczyć więcej zdjęć czy ta felga ze zdjęć to aby na pewno oryginał jaki szedł do E60, kapselków BMW tu nie
Jak masz kontrolę trakcji włączoną to nawet na kiepskich oponach nie będzie Ci chciał bokiem stawać - po prostu będzie
Wywalczyć kasę i kupić samochód, coś mniej oczywistego i dużo nowszego, a nie starego opatrzonego ulepa.
Wołaj jak się sytuacja toczy dalej.
@tojastefan: przejedź się kiedyś tym 530d przez tydzień czy dwa jako daily.
jak będziesz chciał później zmienić takie auto na inne to będę mocno zdziwiony
PS praktycznie każde 530d wypluwa na hamowni więcej niż seria. tak, po 15 latach.
PPS M57 (ten silnik) to przy 300k km jest dotarty :D
Trafienie takiego egzemplarza tam, jest tak samo trudne jak w Polsce, albo nawet i trudniejsze. Spoleczenstwo tych krajow dawno wyroslo juz z wynoszenia aut na piedestal i robieniu z nich oltarzy stanu posiadania.
@majk90: ciiiiiiiiii xD
Wujka kolegi ojca szwagier kiedyś tam