Zabiła bo cukierki zostały (ponoć) zjedzone
Sześć lat więzienia - to kara dla 33-letniej kobiety z Chełma (czyli prawdopodobnie już wyszła, bo zbrodni dokonała w 2014 roku) Agnieszki R. Kobieta została skazana za zakatowanie swojego współlokatora. Brutalnie pobiła mężczyznę podejrzewając, że zjadł cukierki, przeznaczone dla jej dzieci.
l.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 154
- Odpowiedz
Komentarze (154)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@aldi7x: zabiła go w afekcie, gdyby motywem były cukierki dostałaby żółte papiery.
#kurvysadowe
https://www.wykop.pl/link/5719655/policja-poszukuje-4-gangsterow-ktorym-sedzia-igor-tuleya-uchylil-areszty/
Komentarz usunięty przez moderatora
Ich wyobraźnia jest ograniczona do tu i teraz. Nie mają żadnej empatii czy możliwości przewidzenia, co się stanie, gdy uderzy się kogoś butelką w głowę. Dwóch patoli jest zajebistymi ziomkami od dziecka, nagle jakaś drobna spina i potrafią się niemalże zabić o byle gówno.
Karyńskie szlaufy potrafią być bardziej agresywne od sebków spod bloku. Siedzi grupka patoli na jednej ławce, a na drugiej siedzi druga. Ktoś z jednej grupy patrzy się na drugą, to karyński szlauf wydrze ryja "na #!$%@? się gapisz" i #!$%@? gwarantowane. Nawet, gdyby ta karyna miała gips na nodze i nie mogłaby #!$%@?ć i przewidzieć, że dostanie gwarantowany #!$%@?, bo u niej w grupce jest 2 chłopów, a w przeciwnej 6 to i tak wydrze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Dlatego wyrok jest taki surowy. Gdyby cukierki zostały jednak zeżarte, to sąd uznałby to za okoliczność łagodzącą i zamiast sześciu lat dostałaby cztery.
Komentarz usunięty przez moderatora