Bluescreen/greenscreen razi w oczy, a minotaury oraz inne cyfrowe kreatury wyglądają bardziej jak pokaz możliwości Unreal Engine 4 generującego na przeciętnym komputerze obraz w czasie rzeczywistym, niż renderowaną wiele godzin przez sieć superkomputerów animację za dziesiątki milionów dolarów.
@BardzoDobryLogin: swoja droga ciekawe doswiadczenie mi wlasnie przedstawiles. Jak film byl nowy to efekty wydawaly mi sie zajebiste a teraz obejrzalem i rzeczywiscie takie "meh..."
Ladne zobrazowanie przyzwyczajenia oczu do zauwazania CGI. Kiedys to w sumie takie "Gremliny" tez byly mega realistyczne ¯_(ツ)_/¯
Mam w domu kilka puszek z UK tej fasolki. Bardzo jałowa w smaku i w ogóle fasola tam jest jakaś karłowata. Smakuje jak żarcie dla jeńców wojennych. Dlatego nadal mam te puszki. Stoją i nikt nie chce ich zjeść.
Komentarze (47)
najlepsze
To prawda, mógł zacząć tańczyć jak w filmie "Inwazja potworów" z 1965. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ladne zobrazowanie przyzwyczajenia oczu do zauwazania CGI. Kiedys to w sumie takie "Gremliny" tez byly mega realistyczne ¯_(ツ)_/¯
To nie jest reklama tylko autorskie popisy