Ambasador Mosbacher non grata
Pani Mosbacher nie pierwszy raz przekracza granicę i zachowuje się nie jak dyplomata, ale jak karbowy lub, używając nieco bardziej współczesnego języka, nadzorca. Poucza, upomina, strofuje, nagradza i karze, grozi. To ostatni wyczyn ( wywiad dla wp.pl) wymaga reakcji stanowczej i zdecydowanej.
ptakdodo z- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz
Komentarze (66)
najlepsze
Prorok czy jaki uj?
Co by tam o nim nie sądzić to w tym zdaniu miał 100% racji. ¯\_(ツ)_/¯
@siemson_tu_belson: USA i tak istnieje tylko po to żeby finansować Izrael więc co za różnica ¯\_(ツ)_/¯
Popieram prawa gejow, lacznie z prawem do adopcji.
Ja kiedy slysze ambasadora obcego kraju mowiacego mi co mam robic:
Komentarz usunięty przez moderatora