Z ciekawości - pytanie do deskorolkarzy. Jest jakiś prosty patent na hamowanie na desce przy takim zjeździe, kiedy np. speed wobble (ta wibracja deski na boki) zacznie występować?
Zastanawiam się po prostu czy ona w ogóle miała jakiś plan wyjścia z sytuacji, czy tak po prostu jechała.
@GaiusBaltar: ogółem to jest tak, że deskorolkarz takiego czegoś nie #!$%@?, tu na pierwszy rzut oka widać, że laska nie ogarnia podstaw. Deskorolkarz umie skontrolować prędkość, a zajebisty deskorolkarz na takich downhillach zakłada kask :D
Jeżdżę na desce trochę, ale bałbym się na takie zjazdy bez ochraniaczy na kolana i bez kasku. W zeszłym roku jak #!$%@?łem na kolano, to do dzisiaj boli jak mocniej pocisnę, a prędkość była żadna. A od czasu, jak skręciłem kostkę to już w ogóle zastanawiam się nad zmianą hobby na przeglądanie wykopu.
@noitakto: zgadza się, wystarczy raz żeby się nauczyć że nie warto. Ja zawsze ochraniacze i kask, ale w soboty do lokalnego sklepu po bagietkę tylko kask, i raz mi deska (elektryczna) stanęła na kamieniu, też tak biegłem jak pani ale kask ocalił baniak ( ͡°͜ʖ͡°)
nigdzie. co nie zmienia faktu że brak hamulca nie powinien powodować niepokoju..
@PeterFile: no nie wiem jak Ty, ale jak jadę z dużą prędkością bez możliwości zahamowania to nie czuję się z tym zbyt komfortowo. Kask i ochraniacze to nie jest gwarancja, że nic Ci się nie stanie.
a tak serio - co trzeba miec w bani, zeby zjezdzac z gorki na deskorolce bez zabezpieczenia. wiadomo, ze z gorki sie rozpedzimy i to nawet sporo a sama deskorolka ma bardzo male kolka, nad ktorymi o wiele ciezej zapanowac niz np. w takim rowerze. wystarczy jakis piasek czy kamienie i juz lezymy.
tak samo jak widze ludzi zapierniczajacych na hulajnogach, zwlaszcza tych najmniejszych. wystarczy, ze jakis kot
W sumie to to znalezisko jednak nie powinno mieć oznaczenia 18+. Starsi użytkownicy pewnie i tak wiedzą, że warto jeździć w kasku, a młodszym jednak lepiej byłoby się uczyc6na cudzych błędach.
Komentarze (334)
najlepsze
@enterprize: moze jej sie przypomnialo ze mleko na gazie zostawila
@Plutonium
Zastanawiam się po prostu czy ona w ogóle miała jakiś plan wyjścia z sytuacji, czy tak po prostu jechała.
Komentarz usunięty przez moderatora
@PeterFile: a gdzie napisałem, że przez brak hamulca?
@PeterFile: no nie wiem jak Ty, ale jak jadę z dużą prędkością bez możliwości zahamowania to nie czuję się z tym zbyt komfortowo. Kask i ochraniacze to nie jest gwarancja, że nic Ci się nie stanie.
a tak serio - co trzeba miec w bani, zeby zjezdzac z gorki na deskorolce bez zabezpieczenia. wiadomo, ze z gorki sie rozpedzimy i to nawet sporo a sama deskorolka ma bardzo male kolka, nad ktorymi o wiele ciezej zapanowac niz np. w takim rowerze. wystarczy jakis piasek czy kamienie i juz lezymy.
tak samo jak widze ludzi zapierniczajacych na hulajnogach, zwlaszcza tych najmniejszych. wystarczy, ze jakis kot