Popis polskiej patologii rowerowej uważającej się za kolarzy
Co jeszcze musi nagrać łódzki pato-rowerzysta aby się ktoś nim zainteresował bo mu już widać nerwy puszczają - łamie te przepisy i łamie, prowokuje ile się da i cisza - władza go olewa - może teraz trening na pasie startowym jakiegoś większego polskiego lotniska?
mojo444 z- #
- #
- #
- #
- #
- 471
- Odpowiedz
Komentarze (471)
najlepsze
jak pedalarz kombinuje to wojna, armagedon i koniec świata
jak dokładnie to samo zrobi #!$%@? to "motocykle są wszędzie - patrz w lusterka" ...
Fajnie sobie chłopak ciśnie, a na rowerze prędkość to frajda.
Jak bym go widział w lusterkach to nie widzę problemu, nawet mimo tej ciągłej.
Zero bólu tyłka
Gdyby zamiast rowerzysty był motocyklista, nie byłoby nawet głównej.
Kierowcy zabijają ludzi, wyprzedzają na P4 z prędkościami 3x większymi od tego rowerzysty, filmiki są codziennie i jakoś wykopki bólu dupy o to nie mają.
ZAKOP
Nie nadaje się.
@staszaiwa: w obu przypadkach to dzbany
@tezeten: no tak, bo rowerzyści jadący jezdnią wzdłuż drogi dla rowerów nie są niczemu winni. Bo rowerzyści przeciskający się między autami na światłach by tuż za nimi znowu wszystkich spowolnić są ok. Bo masy krytyczne to taki przyjazny iwent był, a już wycinanie jezdni żeby zrobić nieużywany konrapas czy ddr to na pewno każdemu sprawia radość Same dobre rzeczy z tymi rowerkami.
Przepisy złamał, a mnie aż ciarki przeszły przy tym wyprzedzaniu na łuku. Tyle że kamera też inaczej rejestruje obraz niż nasze oczy, więc pewnie widział co jest przed nim.
Oczywiście że nie powinien tak jeździć. Nie o to chodzi.
Tylko gorsze przypadki widziałem w zatłoczonych miastach, w korkach. Tam to niektórzy slalomy między samochodami odwalają, albo zmieniają 3 pasy ruchu na raz.
Nie tak dawno temu widziałem gościa na rowerze który #!$%@?ł po ścieżce rowerowej przez skrzyżowanie. Miał zielone, spoko, ale nawet nie zwolnił. Gorzej że zza zakrętu wjechał jakić Citroen i gościa zdmuchnął z roweru, bo akurat miał zieloną strzałkę, a tamten #!$%@?ł jak dziki i słońce w plecy, więc go guzik było widać.
Tak jak "zagranico". Bez niepotrzebnego zapieprzania...
@Kargaroth: Ty masz auto w ogóle? Jeździsz gdzieś częsciej niż raz na miesiąc do mamy? Zajechał Ci drogę rowerzysta, który chciał być szybszy niż ustawa przewiduje i nagle zwolnił?