Kolejny handlarz cwaniak - bezwypadkowa Kia Rio 2019 11 tys km
![Kolejny handlarz cwaniak - bezwypadkowa Kia Rio 2019 11 tys km](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_15978507905hlsj8WCDnXvc9OHp9ebNs,w300h194.jpg)
Kolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust? Polecam obejrzeć sobie znalezione w sieci zdjęcia "bezwypadkowego samochodu".
- #
- #
- #
- 192
Kolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust? Polecam obejrzeć sobie znalezione w sieci zdjęcia "bezwypadkowego samochodu".
Kolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust?
Szukam sobie małego samochodziku do kupienia, znajduję na otomoto bezwypadkową Kia Rio 2019 rok:
https://www.otomoto.pl/oferta/...
VIN: KNADB512AL6316970
Poniżej screen na wypadek edycji ogłoszenia:
Zaznaczone jako bezwypadkowy - TAK.
Historia w dużym skrócie:
Dzwonię pytam się co i jak z tym samochodem, dostaję odpowiedź że wszystko jest OK, dwie małe wgniotki kosmetyczne a tak to wszystko spoko, prawie nówka.
Po sprawdzeniu w darmowej historii pojazdu widać, że 3 sierpnia był robiony dodatkowy przegląd. Dzwonię, pytam się co chodzi, dostaję odpowiedź że "a bo tam była stłuczka, uszkodzone lusterko i drzwi no i dowód był zatrzymany, ale poza drzwiami wszystko ok, ot zwykła stłuczka".
Pytałem się o szyby, o poduszki itp - wszystko miało być nietknięte, tylko drzwi prawe z lusterkiem i szyba w drzwiach uszkodzona, nic więcej.
No dobra, skoro mamy wszystkie dane to sprawdzam płatny raport w jednej z firm:
Oto co można znaleźć w raporcie na temat tego bezwypadkowego samochodu po małej stłuczce:
Dla mnie to kryminał powinien być za coś takiego, co prawda rozmowy nie nagrywałem więc nic nie udowodnię, ale robię ten wpis może uratuję kogoś przed zakupem.
Pozdrawiam handlarza... Ty mendo która kłamie "w żywe oczy", bo nie wieżę że ktoś kto handluje samochodami nie posiada informacji o szkodach które ja zdobyłem w 10 minut. Niestety pewnie wcześniej czy później ktoś się nabierze na samochód "jak nowy".
Komentarze (192)
najlepsze
1. Poza Vinem co powinienem sprawdzić (i czy po winie wszystko wyjdzie, np przebieg, wszystkie kolizje/stłuczki)? Są jakieś darmowe raporty? Nie pytam o sprawdzenie auta miernikiem lakieru, daty szyb etc. a takie wstępne internetowe oględziny.
2. Czy warto zatrudniać jakiegoś mechanika i jechać z nim czy zdarzają się "janusze", którzy udają specjalistów. Ile taka przyjemność powinna kosztować?
Skontaktuj się z jakąś stacją diagnostyczną/mechanikiem, zapytaj czy robią oględziny przed zakupem i umów się, żeby podjechać na kanał/podnośnik na sprawdzenie. Stacja chyba lepsza, bo ma narzędzia diagnostyczne. Dobrze byłoby też sprawdzić zbieżność.
Miej na uwadze, że sprzedający może być dogadany z jakąś pobliską stacją/mechanikiem.
Mieć ze
- omijać handlarzy, komisy itp - szkoda kasy na rzeczoznawcę, płacisz mu 300-400 zł na oględziny które sporo dają, no ale to już trzeba wiedzieć że chce się ten egzemplarz. Takie raporty jak mój zadziałają pewnie głównie przy poleasingowych/flotowych bo tam zwykle są robione takie raporty.
- pytać wprost co było robione, żądać dokumentacji napraw, co niestety jak widać nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Pewnie mieszanka jednego i drógiego.
Nie obwinialbym branży. Jej rozwój to wypadkowa wielu czynników w tym środowiska prawni administracyjnego.
Są kraje gdzie można kupować z komisu w ciemno.