Kolejny handlarz cwaniak - bezwypadkowa Kia Rio 2019 11 tys km
Kolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust? Polecam obejrzeć sobie znalezione w sieci zdjęcia "bezwypadkowego samochodu".
randomnick1212 z- #
- #
- #
- 192
Kolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust? Polecam obejrzeć sobie znalezione w sieci zdjęcia "bezwypadkowego samochodu".
randomnick1212 zKolejny handlarz cwaniak czy może raczej typowy oszust?
Szukam sobie małego samochodziku do kupienia, znajduję na otomoto bezwypadkową Kia Rio 2019 rok:
https://www.otomoto.pl/oferta/...
VIN: KNADB512AL6316970
Poniżej screen na wypadek edycji ogłoszenia:
Zaznaczone jako bezwypadkowy - TAK.
Historia w dużym skrócie:
Dzwonię pytam się co i jak z tym samochodem, dostaję odpowiedź że wszystko jest OK, dwie małe wgniotki kosmetyczne a tak to wszystko spoko, prawie nówka.
Po sprawdzeniu w darmowej historii pojazdu widać, że 3 sierpnia był robiony dodatkowy przegląd. Dzwonię, pytam się co chodzi, dostaję odpowiedź że "a bo tam była stłuczka, uszkodzone lusterko i drzwi no i dowód był zatrzymany, ale poza drzwiami wszystko ok, ot zwykła stłuczka".
Pytałem się o szyby, o poduszki itp - wszystko miało być nietknięte, tylko drzwi prawe z lusterkiem i szyba w drzwiach uszkodzona, nic więcej.
No dobra, skoro mamy wszystkie dane to sprawdzam płatny raport w jednej z firm:
Oto co można znaleźć w raporcie na temat tego bezwypadkowego samochodu po małej stłuczce:
Dla mnie to kryminał powinien być za coś takiego, co prawda rozmowy nie nagrywałem więc nic nie udowodnię, ale robię ten wpis może uratuję kogoś przed zakupem.
Pozdrawiam handlarza... Ty mendo która kłamie "w żywe oczy", bo nie wieżę że ktoś kto handluje samochodami nie posiada informacji o szkodach które ja zdobyłem w 10 minut. Niestety pewnie wcześniej czy później ktoś się nabierze na samochód "jak nowy".
Komentarze (192)
najlepsze
Czy w PL nie dało by się kupić taki samochód, pojeździć se miesiąc i odstąpić od umowy ze względu na niezgodność?
Teoretycznie powinno chyba się dać ale raz, ze zamrażasz dużo gotówki, dwa ryzyko niepowodzenia, trzy porcedury ślimazarne/
@nynor: no to nic mądrego nie zrobiłeś xD
Ja miałem w E-klasie kiedyś szkodę na 37 tysięcy złotych, a uszkodzony był tylko błotnik zderzak, lampa i maska po uderzeniu sarny. I to na tyle lekko, że jeździłem autem od stłuczki do czasu oddania na serwis przez jakiś tydzień. To serwisy jebią za wszystko niemiłosierne ceny, a ubezpieczyciele płacą, więc tak
Rocznie auto 11k km okazja..... Ręce opadają ludzie to dzbany.
Krętyni szukają okazji a ich naiwność aż wabi wszelkiego rodzaju oszustów.
Oszustów powinni wieszac za jaja.
Kretynów powinni biczować. 90% naciągniętych ludzi to tacy, co szukali oszczędności, dealu życia, okazji itd. Pazerność nie popłaca.
Pewnie myśli taki : 'nie kupię w salonie, bo po roku traci powiedzmy 20% wartości. No to będę spryciarz
#!$%@? w dupę typowi za zatajanie prawdy, ale wam drugi za debilizm.