@Gabaryt: jedni i drudzy bez kasków (⌐͡■͜ʖ͡■) idioci sami się powybijają, a to o słup któryś walnie, a to krawężnik średnio raz na miesiąc wzdłuż Wisły mijam kogoś kto leży nieprzytomny w kałuży krwi z rozwalonej głowy, a rzadko tam jeżdze wiec te wypadki są nagminne karetki szmery bajery
na rowerze przynajmniej trzeba cos ogarniac by sie
Miałem jakiś czas temu podobną sytuację gdy hulajnogą dogoniłbym na styk rowerzystę, ale nie wyobrażam sobie żebym miał mu siedzieć na dupie lub wyprzedzać go jak tir 5km szybciej po to by potem zwolnić na krawężniku z powodu mniejszych kół i ponownie go doganiać. Gościu na hulajnodze zdecydowanie #!$%@?.
#!$%@? te #!$%@? po po ścieżkach, chodnikach, krzakach. do tego któryś model ma takie zajebiście oślepiające światło, że jak jedzie z na przeciwka to nic nie widzę.
@PozorVlak: własne bezpieczeństwo przede wszystkim, oczywiście jak jestem oślepiony to zwalniam prawie do zera, zwykle oślepiona hulajnoga też zwalnia bo kierownik nic nie widzi. Takie to życie na ścieżkach
Komentarze (17)
najlepsze
@EDIT
@Gabaryt: jedni i drudzy bez kasków (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
idioci sami się powybijają, a to o słup któryś walnie, a to krawężnik
średnio raz na miesiąc wzdłuż Wisły mijam kogoś kto leży nieprzytomny w kałuży krwi z rozwalonej głowy, a rzadko tam jeżdze wiec te wypadki są nagminne
karetki szmery bajery
na rowerze przynajmniej trzeba cos ogarniac by sie
Komentarz usunięty przez moderatora
@hahaha666: mam convoy s2 i też daje rade ale obawiam się, że taka akcja może się skończyć czołówką (nie, nie mam na myśli latarki czołowej HIEHEIEHE)
@PozorVlak: własne bezpieczeństwo przede wszystkim, oczywiście jak jestem oślepiony to zwalniam prawie do zera, zwykle oślepiona hulajnoga też zwalnia bo kierownik nic nie widzi. Takie to życie na ścieżkach