Tortury w mińskim areszcie - relacja 'świadka'
Dziś w nocy wypuścili mojego szwagra z aresztu w mińsku i czuję się w obowiązku poinformować co tam się odwala, bo moja głowa tego nie ogarnia.. info z 'pierwszej ręki'.
marushka z- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Dziś w nocy wypuścili mojego szwagra z aresztu w mińsku i czuję się w obowiązku poinformować co tam się odwala, bo moja głowa tego nie ogarnia.. info z 'pierwszej ręki'.
marushka zDziś w nocy wypuścili mojego szwagra z aresztu w mińsku (1,5 doby zaginięcia*) i czuję się w obowiązku poinformować co tam się odwala, bo to nie mieści się w wyobraźni przeciętnego człowieka:
- pierwsza doba to stanie twarzą do ściany z rękami podniesionymi do góry, w tym czasie jesteś pałowany,
- nie masz prawa się odezwać ani opuścić rąk, za takie występki jesteś pałowany jeszcze bardziej
- pełna doba bez jedzenia, picia czy toalety!! (na stojąco + ręce w górze)
- podczas bicia hasła pt. 'nauczymy was głosować', 'dowiecie się kto jest waszym prezydentem' itp itd
- ktokolwiek chciał polemizować z milicją był pałowany jeszcze bardziej - nierzadko do nieprzytomności
- chciałeś grać bohatera = bez szans na wyjście o własnych siłach (w najlepszym wypadku karetka)
- dają jakieś dokumenty do podpisu - najprawdopodobniej do wykorzystania później w sądzie.. jeśli nie podpiszesz - pałowanie j/w (opór bez sensu)
- po nieco ponad dobie ludzi w tym szwagra przewieziono do cel i nawet dano trochę wody
- kilkadziesiąt (ok 50) osób w celi przeznaczonej dla 3-4 osób, więc wciąż na stojąco - spania nie ma
- na komisariacie bije nie OMON, ale zwykła milicja: 20-kilku letnie chłopaki bez szkoły i perspektyw
- wielu ludzi po 'wypuszczeniu' transport prosto do szpitala, bo nie byli w stanie chodzić
- niektórzy w takim szoku, że po wyjściu nie poznawali rodziny czy znajomych, jedyne co pamiętali, to swoje imię i nazwisko
- kobiety czy dziewczyny tak samo bite, nazywane 'polskimi prostytutkami', były rozbierane i grożono im gwałtem, potem bito pałami
To tak w skrócie.. Szwagierka, która go odbierała spod więzienia nie może dość do siebie, od samego widoku wychodzących ludzi..
--
*tak, zaginięcia, bo oficjalnie nigdzie nie otrzymasz informacji na temat tego kto i gdzie jest więziony - człowiek znika i szukaj wiatru w polu. Okazało się, że szwagierka pytała o niego w areszcie, w którym był więziony, ale nie potwierdzono jego obecności. Listy więzionych sporządzają nie władze, ale wolontariusze dyżurujący pod komisariatami / więzieniami. Również wolontariusze rozwożą zdezorientowanych ludzi do domów w przypadku nagłego wypuszczenia na wolność (zwykle w środku nocy).
Komentarze (122)
najlepsze
Trzymam kciuki za Białorusinów, przekaż szwagrowi wyrazy wsparcia Mirku.
dużo nerwów kosztuje moją rodzinę ta cała sytuacja w kraju, nie mówiąc już o aresztowaniu.. bez kitu nie życzę nikomu takich akcji
człowiek NIE ZOSTAŁ aresztowany w wyniku protestów! Został wyciągnięty w biały dzień (godz.14.00) ze swojego auta, z parkingu, gdzie czekał na żonę. Gdy ta przyszła, zastała już tylko puste auto.
Kuzyna żony natomiast chcieli pochwycić wczoraj o godz. 11 gdy odbierał garnitur od krawca. Na szczęście chłopak szybko biega - z zaskoczenia wzięli tylko dwóch nieszczęśników idących przed nim chodnikiem.
Ano niestety
To jest dramat.
@dwie_szopy_jackson: bo zamieszki w usa sa ustawione i sponsorowane
@dwie_szopy_jackson: No przecież na Białorusi wyszli na ulice a w europie masz wiece poparcia
Ja Białorusinom szczerze współczuję sytuacji w jakiej się znajdują i jednocześnie z przerażeniem obserwuję
https://www.facebook.com/169531409778846/posts/3324690044262951/
PS. ubolewacie nad Białorusią, ale jak w Polsce pałują na komisariatach, to jesteście cicho. Do czasu Igora Stachowiaka (były głosy, że mu się należało) i waszych spotkań z policją podczas pandemii w końcu zaczęliście zmieniać zdanie.
Zajmijcie się też swoim podwórkiem.
@Opryskus69:
@Opryskus69:
Przed którym bogiem?
Komentarz usunięty przez moderatora