@mroz3: aż mi się przypomniało jak pracowałem kiedyś w ZGK i kosiłem trawę. Nie było dnia żeby jakiś dziadek nie przyszedł, żeby skontrolować moją pracę :D
Hah, w moim przedszkolu było podobnie. Obok płotu był śmietnik i akurat w czasie jak byliśmy na dworze to przyjeżdżała śmieciarka. Wszystkie dzieciaki z placu leciały pod ten płot i cieszyły michę patrząc na to jak śmieciarka "pożera" śmieci. Oczywiście wszyscy grzecznie krzyczeli "dzień dobry" do panów ze śmieciarki, oni też byli spoko bo zawsze pomachali czy zatrąbili. I to było około 20 lat temu. I wiecie co? Do dzisiaj nic się
Jak ja lubię takie Kaszojady W dupie mają konwenase jeszcze Mają takie pomysły że głowa mała I smieszno i straszno
Ale bez nich świat byłby smutny w #!$%@?
Znałem kaszojada co miał korbe na kosiarki i śmieciarki. Można się było tak usmiac z tego zachwytu w jaki wpadał widząc kiszoną trawę ze od razu człowiek lżej na sercu miał. Pocieszne to było.
Niesamowite, jak dzieci widzą w drugim człowieku kogoś wartościowego. Nieważne czy kopie doły czy naprawia kran czy klepie tabelki w excelu (korpo triggered hehe). Dla dzieci zawsze nasza praca jest czymś istotnym. Szkoda, że z wiekiem ten wzór zostaje zatarty na korzyść posiadania hajsu ponad wszystko. Dzieci są jak nowo wgrany OS. Dorastając, działamy jak przy ściąganiu torrentów z dziwnych magnetów. I się wszystko potem psuje, wiesza.
Komentarze (73)
najlepsze
źródło: comment_15970449695eN3ykAvuI3OFJrYZ4JdmV.jpg
Pobierzźródło: comment_15970452543QfcAt5rRFyG35gLu0o5iR.jpg
PobierzOddam psa, łagodny, je wszystko, najbardziej lubi dzieci.
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1597048589ZCSTVWuguEKg3bl25rd3yQ.jpg
Pobierzźródło: comment_1597049377FTRZ4fWxzNnX7NgVNN6mYa.jpg
Pobierzhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Umarell
źródło: comment_1597048345V4K67eP1OTuEv9GPtm5llw.jpg
Pobierzjakbyś codziennie tam siedział i patrzył czy dzieciaki przylecą do płotu. Spokojnie Mirku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W dupie mają konwenase jeszcze
Mają takie pomysły że głowa mała I smieszno i straszno
Ale bez nich świat byłby smutny w #!$%@?
Znałem kaszojada co miał korbe na kosiarki i śmieciarki. Można się było tak usmiac z tego zachwytu w jaki wpadał widząc kiszoną trawę ze od razu człowiek lżej na sercu miał.
Pocieszne to było.
@ManyCalavera: nostalgłem, moja mame mi to za gówniarza puszczała, kocha floydów. aż się łezka w oku kręci.