Kiedyś (jeszcze za nim MS kupił Skype) brało się amerykańską książkę telefoniczną, losowało dwa numery stacjonarne i dzwoniło poprzez skype do tych osób tworząc konferencję. Później zmądrzałem i zacząłem brać ludzi o tych samych nazwiskach mieszkających pod różnymi adresami. Prawie zawsze trafiłem na rodzinę której rozmowa nie kończyła się po paru sekundach ( ͡°͜ʖ͡°). Trollowałem ludzi nim to było modne i nim wiedziałem co to pojęcie
Komentarze (68)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1596828964coq0fDhmlaDUd6HwCtqvde.jpg
Pobierzźródło: comment_15968765794GJlrymIZI1hSqUjkyLhf1.jpg
Pobierzźródło: comment_1596882914nqePa5U0KkJablQrJiQ84v.jpg
Pobierz