Sanepid zostawił wymaz u pacjenta. Wynik i tak wyszedł pozytywny.
Okazało się, że brak wymazu nie przeszkodził jednak sanepidowi w zdiagnozowaniu pacjenta. 3 dni później mieszkaniec Moszczenicy odebrał telefon z informacją, że wynik testu jest pozytywny. "Jakim cudem, skoro wymaz został u mnie?" – zapytał na koniec zaskoczony.
svein z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 154
- Odpowiedz
Komentarze (154)
najlepsze
Nie pomyśleli, że nie zabrali wymazu i teraz ta historia to będzie woda na młyn dla zwolenników teorii spiskowych, CHYBA ŻE głośno i wyraźnie powiedzą o
Komentarz usunięty przez moderatora
- pobierz ode mnie
Otóż nie, test jest zrobiony tak, żeby zaaktywować się, gdy wirus jest obecny, ale nie aktywować się, gdy obecne są inne, typowe dla wymazu czynniki. Nikt nie sprawdza, czy test aktywują inne, niespodziewane w krwi czynniki, bo po co?
Dla przykładu, być może