„Na ręku trzymała roczne dziecko. Z nim została rozstrzelana…”. Rzeź Woli
Wola zapłaciła ogromną cenę za Powstanie Warszawskie. 50 tys. ludzkich istnień. Kiedy spacerując z małym synkiem myślę, że tymi ulicami płynęła krew, robi mi się słabo…
aleteia_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
@Wiesieks41: siedzi sobie jakiś wykopek w kraju który 75 lat nie zna wojny, przed kolorowym monitorkiem w ciepłym suchym bezpiecznym mieszkanku - i wyrokuje kto i dlaczego miał popełnić samobójstwo...
Pogadaj z 18-latkami....
@gandhi: Jest tam w tej "masie placówek" coś o Polakach? O Warszawie? O Rzezi Woli? Wątpię. Praktycznie sam "Holokaust" i to tylko Żydów. A jeśli "powstanie warszawskie", to ten mini-zrywik w Getcie. I oczywiście wyeksponowane cierpienia Niemców. Zarówno tych "wypędzonych", jak i ofiar nalotów na niemieckie miasta.
Niektórzy tłumaczą jego bezmyślność tym, że to Niemcy strzelali, więc można było odwalać cokolwiek, a wina i tak spadnie na Niemców.
Tyle, że Niemcy dziś sobie dobrze żyją i w poważaniu mają
@oleander93: z perspektywy tych dzieciaków, którym nawciskano głupot, że dadzą łupnia Niemcom, a Sowieci im pomogą?
Być może, ale tam powinien być jeszcze ktoś mądrzejszy, który by im wyjaśnił bezsensowną sytuację i rozesłał ich do
50 tys. zbrojnych w wieku 11-23 lata plus weterani walk z 1920.
Mamy 4 tys karabinów, 20 tys pistoletów i 30 tys butelek z benzyną oraz 5 tys pielęgniarek.
Dobra to atakujemy.
Straty:
50 tys. zaciężnych AK plus 100 tys spontanicznie przyłączonych.
@Cheed: Twoja nauczycielka historii dalej wierzy w to, że nie #!$%@?ła.
@Cheed: Oprócz zabitych w bezpośrednich walkach to jest około 50 tys żołnierzy AK i spontanicznie przyłączonej ludności Warszawy, zastrzeleni przez snajperów w kolejce po wodę i inni.
Ocenia się, iż w trakcie oraz po zakończeniu powstania Niemcy wypędzili z domów od 500 do 550 tysięcy mieszkańców Warszawy oraz około 100 tysięcy osób z miejscowości podwarszawskich[9]. Około
Ale w Warszawie to Niemcy zachowali by się inaczej. Bo "such