6 mitów o polskiej transformacji gospodarczej po 1989 roku wg Stanisława Gomułki
Wokół gospodarczych skutków polskiej transformacji ustrojowej jaka nastąpiła po 1989 roku narosło wiele mitów. Przedstawiamy, co na ich temat sądzi Stanisław Gomułka, ekonomista, wykładowca akademicki, były wiceminister finansów i doradca utworzonego w 1989 roku rządu.
300GOSPODARKA z- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawda jest taka że Solidarność rozdawała karty, natomiast komuchy schowały dwa czy trzy jokery. Wojny tym się nie da wygrać, ale kilka razy zaboli.
Nikt, powtarzam nikt - żadne państwo nie przeszło tej transformacji lepiej. A było ich kilkanaście.
- ja już 10 lat nic nie podpisuje
-eee tam, podpisuje pan
-no a właśnie że nie
i widać z całej tej rozmowy jak oni próbują go urabiać a on się nie daje. I masz to z podsłuchu w hotelu w którym Wałęsa był
przez ostatnie 30 lat cofnęliśmy się w rozwoju (my polacy) z produkcji silników odrzutowych, czołgów, helikopterów, maszyn przemysłowych, a nawet komputerów i układów scalonych do robienia mebli ze sklejki i sprzedawania jabłek na straganie.
@DROPTABLEusers: Powielasz mity. Są w Polsce firmy robiące innowacyjne rzeczy, chociażby prężnie rozwijająca się branża gier komputerowych, na czele z najbardziej znanym CD Projekt. Jest ML System i Saule, opracowujące innowacyjne na skalę światową ogniwa fotowoltaiczne.
- silnika odrzutowego żadnego porządnego nie zrobiliśmy
- czołgi tylko radziecka myśl techniczna, a my skręcaliśmy śrubki (fakt że od zera)
- helikoptery i samoloty rolnicze - taka rola nam przypadła w RWPG, więc i know-how poszło, i konkurencji nie
Komentarz usunięty przez moderatora
W opinii Stanisława Gomułki, teza ta pomija fakt statystycznie nadmiernego wzrostu średnich płac realnych w dwóch poprzednich latach: o 13,6 proc. w 1988 roku oraz o 26 proc. w 1989 roku.
W stosunku do roku 1989 płace realne w 1990 roku spadły o 26,7 proc., ale już w stosunku do roku 1987 – tylko o 7,7 proc.
Czyli pensje spadały a do tego inflacja wynosiła 250% nie no pewnie ze nie
Nie. Płace nominalne wzrosły z 206 758 zł w 1989 r. do 1 029 637 w 1990 r. czyli o 398%, ale inflacja w 1990 r. wyniosła 586%, a więc płace realne (siła nabywcza) spadły o około 27%.
Poniżej na wykresie wzrost tzw. płac realnych obliczony przy użyciu dwóch wskaźników inflacji (CPI i deflator PKB) nałożone na wzrost PKB na 1
Oczywiście, dotyczy to niektórych środowisk, podobnie czczą tam bolka totolotka, jedynego zwolnionego z obozu zagłady żymianina bartoszewskiego i wielkich kramarzy post-prlowskiego majątku lewandowskiego i balcerowicza.
Nie-piłkarzowi zawdzięczamy wyprzedanie wszystkiego oprócz chyba tylko cudem zachowanych cpnu(orlen), azotów i kghm, drugi znany jest ze schładzania gospodarki, co czynił tak skutecznie, że po obaleniu rządu Olszewskiego, po okresie bujnego wzrostu ponad 6%(albo więcej wtedy
Nieuważnie sprawdziłeś. Prawdopodobnie nie zauważyłeś minusa przed tymi 6-7%, które zapamiętałeś. Poniżej porównanie wzrostu PKB w latach 90. w tzw. bloku wschodnim łącznie z Kubą i Koreą Północną.
PS - najlepsze jest w tym wszystkim to, że większości wykopków jeszcze w planach nie było 1989 roku, ale teraz każdy znawca jak to się komuchy dorobiły ( ͡º ͜ʖ͡º)