Ani Duda, ani Trzaskowski. W niedzielę wygrają nasze narodowe kompleksy
Debatują osobno nie dlatego, że są tak od siebie różni, ale dlatego, by ukryć, że są do siebie tak podobni. To członkowie wyższej klasy średniej – jeden z krakówka, drugi z warszawki. To kandydaci na prezydenta półperyferyjnego kraju, odznaczający się kompleksem niższości.
Domowik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 138
- Odpowiedz
Komentarze (138)
najlepsze
Tuż przed rozbiorami był wielki konflikt między oświeceniowcami ubranymi wg zachodniej mody i sięgającymi do zachodnich rozwiązań a konserwatywnymi ultra-polskimi szlachcicami ubierającymi się po sarmacku, nie zgadzającymi się na żadne postępowe reformy drugiej strony (nadanie praw mieszczanom i chłopom, zniesienie niektórych nadużywanych przywilejów szlacheckich, równouprawnienie innowierców itp.).
https://www.wykop.pl/link/2451867/bronkobus-bez-bronka-ale-z-policja-ktora-spisywala-za-posiadanie-jajek/
Chyba jedynie Kwaśniewski nie skompromitował się całkowicie w czasie trwania pierwszej kadencji.
I dobrze, że to podkreślił bo pracownicy TVP to nie są dziennikarze, tylko funkcjonariusze propagandy. Ta pani nie pojechała tam dowiedzieć się czegokolwiek o kandydacie, tylko sprawić żeby zaliczył jakąś wpadkę i zwiększyć szanse Dudy.
Jeśli ktoś myśli że TVP to nadal jakieś medium informacyjne, to niech spróbuje się czegokolwiek dowiedzieć o wydarzeniach na świecie z Wiadomości TVP. Między wychwalaniem PIS a szkalowaniem opozycji po prostu brakuje czasu, żeby powiedzieć choć słowem o faktycznych
@lewoprawo: A przypadkiem to nie napisał prawdy?
Gdyby podsumował każde jedno złe działanie
Art 128 Konstytucji RP
I nie oszukujmy się! Jak wygra PiSowski przyklepywacz, będzie tylko gorzej.
@marekmarecki44: cichej! Protokół "Konstytucja" odpalamy w poniedziałek, jeśli wynik będzie niekorzystny.
@Qlien: *ciągle - od drugiej tury, bo przecież w pierwszej debatować nie wypada...
Zawetuje podatki? No prośba. Może co najwyżej zawetować tak szalenie istotne sprawy jak jakieś karty LGBT, których PiS tak naprawdę wcale nie chce przepychać (a przynajmniej do tej pory się do tego nie kwapili)
A wyższościowe mamlanie o "kompleksie niższości", bo średniej wielkości kraj potrzebuje sojuszników, to już kompletny prawicowy odjazd.