Rzucił się na ratunek tonącym, sam zginął. Tragedia podczas spływu kajakowego
37-letni instruktor kajakarstwa zginął ratując dwie osoby, które wpadły do wody podczas spływu na rzece Oława. Po wypadku organizator atrakcji ogłosił zamknięcie działalności.
dynx z- #
- #
- #
- #
- 123
- Odpowiedz
Komentarze (123)
najlepsze
Jak zrobix by uratować kogoś i nie pójść na dno? Podpłynąć niewidocznym do tonącego. Jeśli dojdzie do sytuacji że zacznie nas topić np chwyci nas podświadomie zacznie się opierać na naszych ramionach szyi wystarczy pociągnąć go na dno
@Zbonszyn: @xdrcftvgy: Przypomniał mi się film, który kiedyś wrzuciłem na wykop. Topielec topi "ratownika".
Gdzie tam Janusz będzie zakładał jakiś kapok w ciepły dzień...
Z podręcznika Mistrza Gry:
"(...)
f)z Mazur. Postać otrzymuje +1DEX za każde 5 poziomów do testów związanych z pływaniem. Raz na dobę postać może wstrzymać dodatkowo 60 sekund powietrza pod wodą.
"
2. Nie umiesz lub średnio plywasz
3.dali ci kapok ale nie zakładasz
4. Co może pójść nie tak?
Szkoda że zginął młody człowiek bo ktoś wykazał się skrajną bezmyślnością
I ciekawe, że za przyczynę tragedii uznajesz brak kapoków podopiecznych - skoro instruktor sam się utopił, to gdzie był jego kapok?
Nie należy tego mylić z porządnymi kamizelkami ratunkowymi które są mało poręczne ale maja dużo większa wyporność plus działają z nieprzytomnym - tj odwracają delikwenta twarzą do góry.
A poza tym - mało kto umie dobrze ten kapok założyć - klasyka to za luźny, brak regulacji
ha tfu na januszy
i jeszcze przez nich zginął niewinny człowiek, oby mieli go długo na sumieniu.
Sztuczne progi są zawsze niebezpieczne dla kajakarzy i lepiej je obnieść kilka razy za dużo niż raz za mało.
http://kajak.org.pl/wiedza/bezpieczenstwo/progi-ak/
http://kajak.org.pl/wiedza/bezpieczenstwo/dunajec2002/
że ratowany ratownika dławi
I kogo przed tym w porę nie ustrzegą,
ten i sam tonąc topielca nie zbawi