Co do zwyciezcow, to byla kiedys mowa o zawodowych "wygrywaczach", ktorzy poswiecaja pewna kwote (leci w gruube tysiace) po to zeby wygrac i sprzedac drozej. Moze to wlasnie przyklad rodziny wygrywaczy. Prawdopodobnie na jedna osobe nie mozna wszystkich nagrod, no to na kogo jak nie na syna, corke, meza, wujka, ciocie, szwagra?
Komentarze (98)
najlepsze
Cała rodzinka się zebrała, zainwestowała pieniądze i są wyniki. Nie doszukiwałbym się w tym przekrętu.
Co do zwyciezcow, to byla kiedys mowa o zawodowych "wygrywaczach", ktorzy poswiecaja pewna kwote (leci w gruube tysiace) po to zeby wygrac i sprzedac drozej. Moze to wlasnie przyklad rodziny wygrywaczy. Prawdopodobnie na jedna osobe nie mozna wszystkich nagrod, no to na kogo jak nie na syna, corke, meza, wujka, ciocie, szwagra?