@Obywatel88: Kandydata na Prezydenta. Jeśli jest kompetentny, to nie musi się bać. Wystarczy, że będzie odpowiadał na pytania (których w przeciwieństwie do konkursu recytatorskiego zwanego dla żartu debatą w TVP nie będzie znał wcześniej), które nie są układane pod jego propagandę Poza tym nie jestem towarzyszem z PiSu, żebyś na mnie mówił "wy". Ponadto TVN jest amerykański, a nie niemiecki.
Grupa Discovery powinna mimo wszystko zorganizować debatę, nawet z samym Trzaskowskim, skoro Duda nie zamierza uczestniczyć. Z tą uwagą, że w czasie przeznaczonym na wypowiedź Dudy powinni pokazać puste stanowisko i wymowne milczenie przez minutę. Byłby to całkiem sugestywny przekaz abdykacji głowy państwa.
@the_red: No nie wiem, czy to dobry pomysł. TVP mogłoby zrobić to samo - zorganizować swoją własną debatę, gdzie byłby tylko Duda i puste krzesło Trzaskowskiego. To pokazałoby widzom swego rodzaju symetryzm między kandydatami i ich środowiskami. A fałszywy pogląd symetryzmu jest PISowi na rękę.
Zawsze się ma jakieś zobowiązania. Umiejętnością każdej osoby na stanowisku jest planowanie swoich zadań. Skoro pan Duda nie umie tego zrobić i kombinuje jak koń pod górę to bardzo marne świadectwo mu wystawia. Nie powierzyłbym mu nawet roli kierownika GSu.
@wrrior: Nawet nie o to chodzi, nie musi niczym kierować. On dzieli ludzi na naszych i wrogich nam. Zamiast scalać społeczeństwo to napuszcza większość na mniejszość. To jest skandal.
@zigibombes: Czy ja wiem czy na mniejszość? PIS w wyborach parlamentarnych miał jakieś 8 milionów głosów. Cała reszta, włącznie z Konfederacją ponad 10 milionów. De facto to PIS szczuje na większość.
Tak, Duda boi się. Na tej debacie moze tylko stracić i dlatego rezygnuje. Jako urzędujący prezydent ma już jakiś dorobek i konkretnie byłoby co mu wypominać. Trzaskowski ma czyste konto i jedynie można się czepiać jego rządów w Warszawie. Poza tym Trzaskowski to inna liga. O ile Duda może sobie pogadać swobodnie do gawiedzi na wsi to w TV na żywo nie da rady Trzaskowskiemu. To są dwa różne światy. A szkoda,
Takich wyborów chyba jeszcze nigdy nie było po 90 roku żeby przed nie odbyła się praktycznie żadna debata publiczna.
@Wasz_Pan: Rzeczywiście nie było. Po raz pierwszy w historii urzędujący prezydent wziął udział w debacie przed pierwszą turą. Przed drugą turą także weźmie, cyt. z artykułu: "Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy
@surlin: to co się odwaliło wtedy w tv to nie była żadna debata tylko konkurs ala 1 z 10. Nie dość, że pytania w tym PROGRAMIE a nie DEBACIE były tendencyjne a wręcz żałosne jak na pytania do kandydatów na prezydenta, to jeszcze były tak trywialne, że 90% ludzi mogłoby sobie samemu na nie odpowiedzieć bez pytania o to kogoś, kto ma przewodniczyć państwem.
@cyb3rm4n: no niestety, to taki urban pisu, co sprzeda kazda prawde i nieprawde mediom. Jak go slysze u mazurka w RMF to wylaczam, zeby wypadku nie spowodowac z nerwow.
Komentarze (148)
najlepsze
Poza tym nie jestem towarzyszem z PiSu, żebyś na mnie mówił "wy".
Ponadto TVN jest amerykański, a nie niemiecki.
@wrrior: Nawet nie o to chodzi, nie musi niczym kierować. On dzieli ludzi na naszych i wrogich nam. Zamiast scalać społeczeństwo to napuszcza większość na mniejszość. To jest skandal.
źródło: comment_1593597948HCJCciQHuGSx7s3cBveeGc.jpg
Pobierzźródło: comment_1593600468PAIDKURWzWfIoy0zgDlCbY.jpg
Pobierzźródło: comment_1593593676pTWdLU48rkV1kjzjtP3z5b.jpg
Pobierz@Wasz_Pan: Rzeczywiście nie było. Po raz pierwszy w historii urzędujący prezydent wziął udział w debacie przed pierwszą turą.
Przed drugą turą także weźmie, cyt. z artykułu: "Debata powinna być dla wszystkich, a nie dla wybranych. Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę i doprosić inne media. To skończy
@surlin: to co się odwaliło wtedy w tv to nie była żadna debata tylko konkurs ala 1 z 10. Nie dość, że pytania w tym PROGRAMIE a nie DEBACIE były tendencyjne a wręcz żałosne jak na pytania do kandydatów na prezydenta, to jeszcze były tak trywialne, że 90% ludzi mogłoby sobie samemu na nie odpowiedzieć bez pytania o to kogoś, kto ma przewodniczyć państwem.