Szymon Hołownia - jaki ma program? Kim jest?
Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyborach na prezydenta Polski jako pierwszy kandydat, 8 grudnia 2019 roku. Na każdym kroku podkreśla, że jest kandydatem bezpartyjnym. Obiecuje Polskę solidarną, zieloną i demokratyczną. Nie musi to być mój kandydat, ale wiedzieć warto jak najwięcej o wszystkich.
Grancan z- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
Chce przestać dzielić polaków co robi po-pis od lat.
a Wy według czego oceniacie kandydatów, na kogo będziecie głosować i dlaczego?
Niestety, ale nie widzę w konfederacji czy nowoczesnej czy poprzednich partiach, o ktorych już nikt nie pamięta, czegoś innego niż to właśnie.
Nie było dekomunizacji, i efekty są takie, że stare grzyby robiące kariery
Generalnie zgadzam się z Twoim wpisem, chociaż muszę przyznać, że patrząc po głosowaniach w Sejmie to jednak Konfederacja często pokazuję, że jest jedyną alternatywą. Jeżeli miałbym bronić "konfę" to śledząc kariery wielu z ich polityków - widać, że od lat nie zmieniają diametralnie poglądów i w końcu udało im się zbudować poparcie większe niż 1%.
Co do reszty się zgadzam. Ale jako zwolennik Konfederacji pewnie jestem nieobiektywny.
pozdrawiam
Niestety, stało się zupełnie inaczej, RN nie tylko nie stracił, ale wręcz zdominował Konfederacje i dzisiaj ta partia nie jest tą samą partią
Naprawdę jeszcze ktoś wierzy w antysystemowość Hołowni?
Hołownia to nie kandydat antysystemowy, to raczej ktoś, kto chce sprawić, by wreszcie system zaczął działać dobrze.
Mylnie też go ludzie klasyfikują jako praktykującego katolika, bo on reprezentuje środowisko Tygodnika Powszechnego - czyli ludzi strukturalnie w kościele katolickim, kierującymi się pewnymi wartościami, ale nie traktującymi wiary jako czegoś metafizycznego.
Kolejną po Petru wydmuszką starych kiejkutów
Jego zadaniem jest wyłapywanie elektoratu "znudzonego" obecnym wyborem.
Promuje się łagodnego, "świeżego", "niezależnego" kandydata. Tak ma wyglądać dla wyborców.
Angażowana jest w tym celu pełna dostępna machina medialna TV, prasa, internet, musi być o nim głośno i musi być utrwalany wizerunek "niezależności" i "świeżości". Ma być "nową nadzieją", alternatywą dla nieskutecznej istniejącej polityki.
Wcześniej mieliśmy Petru, Palikota itd.
A teraz taki hint,